Wielka gwiazda chętna do pracy w "The Voice of Poland"! Producent zabrał głos
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Spekulacje na temat tego, kogo zobaczymy w nowych edycjach "The Voice of Poland" , "The Voice Senior" oraz "The Voice Kids" nie ustają. Wśród nazwisk, które mogłyby zasiąść w fotelu trenera mówiło się też o Dodzie. Co na to Rinke Rooyens, prezes firmy Rochstar, produkującej talent showy dla TVP?
Po zakończeniu ostatniego sezonu "The Voice of Poland" w mediach ruszyła karuzela nazwisk dotycząca nowych trenerów i prowadzących show. W medialnych doniesieniach pojawiali się: Dawid Kwiatkowski, Maria Sadowska, Kayah, Kuba Badach, Natalia Szroeder oraz Andrzej Piaseczny.
Zobacz również:
- TVP pręży muskuły. "Sylwester z Dwójką" lepszy niż koncert The Rolling Stones?
- Baron i jego miłosne historie – z kim spotykał się juror "The Voice of Poland"? Nazwiska zaskakują
- Finalistka "The Voice of Poland" walczy o start w Eurowizji 2025. Nie będzie jednak reprezentować Polski
- Oficjalny komunikat Barona w sprawie "The Voice". Co gwiazdor planuje dalej?
Według najnowszych informacji Pudelka, maleją szansę Badacha, a rosną byłego trenera programu, czyli Michała Szpaka. Prowadzącymi mieliby zostać natomiast Paulina Chylewska i Maciej Dowbor.
"Do jury 'The Voice' ma wrócić Michał Szpak. Produkcja od razu do niego zadzwoniła, bo każdy pamięta, jak bardzo kochają go widzowie. Umowy są domykane, wiec lada dzień okaże się, czy to on, ale to raczej pewne. Jeśli nie, to znaczy, ze nie spełniono jego oczekiwań. Nie wiadomo jeszcze, czyje miejsce zajmie" - czytamy.
Doda w "The Voice of Poland"? Rinke Rooyens zabrał głos
Wśród nazwisk, które jeszcze na początku roku wymieniano jako potencjalnych trenerów, pojawiała się Doda. Wokalistka w rozmowie z Pomponikiem stwierdziła jednak, że raczej nie otrzyma tej funkcji w TVP.
"Mimo że z tego, co widzę, nie jest to realne w tym roku, jak wynika z różnych plotek. Szkoda, bardzo jest mi przykro, bo w głębi duszy bardzo na to liczyłam. Ale trudno, poczekam jeszcze. Po zmianie rządu mają inne wytyczne w telewizji i inne nazwiska, które chcą promować" - komentowała.
Teraz na temat potencjalnego wybory Dody głos zabrał Rinke Rooyens, prezes Rochstar, firmy produkującej wszystkie programy z serii "The Voice".
Reporterka ShowNews zapytała producenta, czy Rabczewska ma szansę na angaż w "The Voice of Poland", czy przyjdzie jej na to jeszcze poczekać.
"Tu nie chodzi o poczekanie. To nie jest tak, że ja o wszystkim decyduję. (...) To nie zależy tylko ode mnie" - skomentował, dodając, że główny głos decydujący mają ludzie z Telewizji Polskiej.
Doda i jej wielkie marzenie, czyli praca w "The Voice of Poland"
O zatrudnieniu Dody w show TVP mówiło się od kilku lat. Ta jednak, gdy była taka okazja, nie zdecydowała się na to, gdyż kręciła i promowała wtedy program dla Polsatu - "Doda. Dream Show".
"Nie mogę zasiąść w fotelu w 'The Voice of Poland' mimo, że taka propozycja została mi złożona - w końcu, nareszcie. Przysyłacie mi link, że ktoś z produkcji TVP miał powiedzieć, 'żebym później nie płakała, że nie zapraszają mnie do 'The Voice'. skoro wybieram reality show o sobie w Polsacie' i że 'nie mogę ciągnąć dwóch srok za ogon'" - komentowała.
"Fotel w 'The Voice of Poland' jest to spełnienie moich marzeń i bardzo, bardzo się cieszyłam - i nadal cieszę - jednak w show-biznesie, mam wrażenie, że zapomina się o bardzo ważnej rzeczy. I dwadzieścia lat temu, jak wchodziłam do tego show-biznesu, to od początku było to dla mnie szokujące. (...) Dałam słowo Polsatowi, że będziemy robić kolejny reality i właśnie ta sytuacja - bo nie ma dla mnie nic piękniejszego niż fotel w 'The Voice' - pokazuje wam, jak ważne jest dla mnie dotrzymywanie słowa i bycie honorowym człowiekiem w tym brudnym, syfiastym świecie show-biznesu" - dodała.