Reklama

Tina Turner nie żyje. Wielkie gwiazdy żegnają legendę muzyki

Tina Turner była wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju wykonawczynią - podkreślają brytyjscy muzycy, żegnając zmarłą w środę piosenkarkę. Wśród tych, którzy jako pierwsi przekazali swoje kondolencje, są Mick Jagger i Elton John. Media społecznościowe zalały wspominki z całego świata. Kto z Polski pożegnał "królową rock'n'rolla"?

Tina Turner była wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju wykonawczynią - podkreślają brytyjscy muzycy, żegnając zmarłą w środę piosenkarkę. Wśród tych, którzy jako pierwsi przekazali swoje kondolencje, są Mick Jagger i Elton John. Media społecznościowe zalały wspominki z całego świata. Kto z Polski pożegnał "królową rock'n'rolla"?
Tina Turner i Mick Jagger na Live Aid w 1985 r. /Paul Natkin/WireImage /Getty Images

"Jestem tak bardzo zasmucony odejściem mojej cudownej przyjaciółki Tiny Turner (posłuchaj!). Była naprawdę niezwykle utalentowaną wykonawczynią i piosenkarką. Była inspirująca, ciepła, zabawna i hojna. Pomogła mi tak bardzo, gdy byłem młody i nigdy jej nie zapomnę" - napisał na Instagramie Mick Jagger, wokalista The Rolling Stones.

"Straciliśmy jedną z najbardziej ekscytujących i elektrycznych wykonawczyń na świecie. Absolutna legenda na scenie i na płytach. Była niedościgniona. Kondolencje dla Erwina [Bacha, drugiego męża wokalistki] i jej rodziny. Najsmutniejsza wiadomość" - napisał z kolei Elton John.

Reklama

"Co za kobieta, co za życie, co za głos! Jedna z WIELKICH. Taka smutna wiadomość. RIP" - napisał Rick Astley.

Mel B z zespołu Spice Girls w długim wpisie na Instagramie przyznała, że ponieważ ona sama, tak jak Turner, była ofiarą przemocy domowej, wiadomość o jej śmierci jest dla niej szczególnie druzgocąca. Wspomniała, że zaledwie poprzedniego wieczora oglądała wraz z organizacją charytatywną Women's Aid musical o życiu Turner.

"Płakałam, śpiewałam każde słowo, każdą piosenkę. Celebrowałam jej walkę i całą jej chwałę, historię Anny Mae Bullock (prawdziwe imię i nazwisko Turner - PAP), która sprawiła, że jej życie coś znaczyło, bez względu na ból i przeciwności. Stała się ikoną, legendą, cierpiąc przez dwie dekady z powodu znęcania się nad nią przez jej ówczesnego męża. Dokonała niemożliwego, zostawiła go, przeżyła, uciekła i dała WSZYSTKIM ocalałym, takim jak ja, nadzieję - więc wiadomość o jej śmierci jest dla mnie osobiście druzgocąca. Dosłownie brakuje mi teraz słów" - napisała.

Piosenkarkę pożegnał też londyński Aldwych Theatre, gdzie wystawiany jest wspomniany przez Mel C "Tina. The Musical". "Spoczywaj w pokoju Tino Turner, królowo rock'n'rolla. Jesteśmy bardzo dumni, że możemy opowiedzieć jej historię na naszej scenie i celebrować tak wspaniałą kobietę z publicznością w każdym wieku. Nasze myśli są teraz z jej rodziną" - napisano na twitterowym profilu teatru.

Tinę Turner żegnają także polskie gwiazdy. Poniżej możecie znaleźć kilka wspomnień opublikowanych w mediach społecznościowych.

Michał Wiśniewski:

Cleo:

Patrycja Markowska i jej "największa inspiracja":

Michał Szpak:

Halina Mlynkova:

Małgorzata Ostrowska:

Justyna Steczkowska i "prawdziwa legenda":

Anna Wyszkoni:

Organek:

Lombard:

Piotr Kupicha:

Nazywana "królową rock'n'rolla" Tina Turner zaliczana jest do najpopularniejszych i najbardziej dochodowych artystów w historii. Na przestrzeni lat piosenkarka zdobyła szereg prestiżowych nagród, w tym osiem statuetek Grammy.

Wokalistka zmarła w wieku 83 lat po długiej chorobie w swoim domu w Kuesnacht pod Zurychem w Szwajcarii. W ostatnich latach przeżyła m.in. udar i zmagała się z chorobą nerek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy