Reklama

Tina Turner nie żyje. Krótko przed śmiercią pisała, co zniszczyło jej zdrowie

Legendarna rockowa wokalistka Tina Turner nie żyje. W marcu tego roku wokalistka wzięła udział w akcji profilaktycznej, w której promowała dbanie o nerki. Sama przyznała, że w pewnym momencie źle zajmowała się swoim zdrowiem. "Odmawiałam zmierzenia się z rzeczywistością" – stwierdziła.

Legendarna rockowa wokalistka Tina Turner nie żyje. W marcu tego roku wokalistka wzięła udział w akcji profilaktycznej, w której promowała dbanie o nerki. Sama przyznała, że w pewnym momencie źle zajmowała się swoim zdrowiem. "Odmawiałam zmierzenia się z rzeczywistością" – stwierdziła.
Tina Turner przed śmiercią miała ważny apel do fanów /Bill Marino /Getty Images

O śmierci Tiny Turner wokalistki poinformował jej rzecznik. Jak przekazał, "królowa rock and rolla" zmarła "spokojnie, po długiej chorobie w swoim domu w Kusnacht niedaleko Zurychu w Szwajcarii".

"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci Tiny Turner. Swoją muzyką i bezgraniczną pasją do życia oczarowała miliony fanów na całym świecie i zainspirowała gwiazdy jutra" - czytamy na oficjalnym profilu gwiazdy w mediach społecznościowych.

"Dziś żegnamy drogą przyjaciółkę, która pozostawia nam swoje największe dzieło: swoją muzykę. Jej rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia. Tina, będzie nam Ciebie bardzo brakować" - dodano we wpisie.

Reklama

Tina Turner w jednym z ostatnich postów zachęcała do walki o zdrowie

9 marca Tina Turner opublikowała swój przedostatni post na Instagramie. Wokalistka zachęcała w nim do dbania o swoje nerki w ramach Światowego Dnia Nerek.

"Dlaczego jest to ważne? Ponieważ nerki przestają działać bez widocznego bólu. I dlatego dziś wam oznajmiam: Okażcie swoim nerkom miłość. One na to zasługują. Moje nerki były ofiarami tego, że nie zdawałam sobie sprawy, że moje nadciśnienie powinno być leczone konwencjonalnie. Naraziłam się na wielkie niebezpieczeństwo, odmawiając zderzenia z rzeczywistością, w której potrzebuje codziennej, trwającej całe życie terapii lekami. Zbyt długo wierzyłam, że moje ciało jest nietykalnym i niezniszczalnym bastionem" - apelowała do fanów.

"Cieszę się, że mogę wesprzeć międzynarodową kampanię na rzecz zdrowia nerek" - napisała oraz zachęciła do profilaktyki.

Tina Turner i jej problemy zdrowotne

Tina Tuner od wielu lat zmagała się z wieloma schorzeniami, do których przyznała się w autobiografii "My Love" w 2018 roku. W 2013 roku po ślubie z Erwinem Bachem, doznała udaru i musiała na nowo uczyć się chodzić.

W 2016 roku zdiagnozowano u niej raka jelita grubego. Miała tez poważny problem z nadciśnieniem, który przez lata lekceważyła, próbując leczyć je lekami homeopatycznymi. Ostatecznie doprowadziło to u niej do wyniszczenia nerek i ich niewydolności. W tamtym czasie Turner nie miała szansy na przeszczep i zalecono jej dializy.

W tamtym czasie wokalistka rozważała nawet wspomagane samobójstwo, ale ostatecznie nerkę otrzymała od swojego męża, Erwina Bacha. Operację transplantacji przeprowadzono w kwietniu 2017 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy