Reklama

Gosia Sacała stworzyła "ranking polskich wokalistek". Wyniki są zaskakujące!

Gosia Sacała, trenerka głosu, stworzyła nagranie, w którym omawia swój "ranking najlepszych polskich wokalistek". "To będzie kontrowersyjny film" - zapowiedziała na początku. I rzeczywiście jest.

Gosia Sacała, trenerka głosu, stworzyła nagranie, w którym omawia swój "ranking najlepszych polskich wokalistek". "To będzie kontrowersyjny film" - zapowiedziała na początku. I rzeczywiście jest.
Gosia Sacała stworzyła ranking polskich wokalistek /YouTube /materiał zewnętrzny

Gosia Sacała jest nauczycielką i trenerką śpiewu, prowadzi także swój kanał na platformie Youtube, gdzie zebrała ponad 132 tysiące subskrypcji. Ostatnio opublikowała nagranie, w którym ocenia najbardziej znane, damskie, polskie wokale. Zaznaczyła, że pod uwagę brała jedynie technikę wokalną, pomijając artyzm, sposób prezentowania się na scenie i umiejętności tekściarskie. Ranking podzielony jest na pięć kategorii. 

W pierwszej - "Beyoncé (najlepsze głosy)" - znalazły się: Sara James, Roxie Węgiel, Ewa Farna, Viki Gabor, Edyta Górniak. Do kategorii "Bardzo dobry głos" trafiły: Monika Brodka, Maria Sadowska, Kaśka Sochacka, Alicja Szemplińska, Natalia Szroeder, Daria Zawiałow, Cleo, Kasia Cerekwicka, Natalia Nykiel

Reklama

Zaskakująco ukształtowała się grupa "daje radę": Kayah, sanah, Sarsa, Mery Spolsky, Justyna Steczkowska, Julia Wieniawa, Dominika Gawęda, Ania Dąbrowska. "Duże braki" mają według trenerki Anita Lipnicka, Margaret i Doda, a "niezdrowymi głosami" okazały się: Beata Kozidrak, Natalia Kukulska, Patrycja Markowska, Maryla Rodowicz, Agnieszka Chylińska i Sylwia Grzeszczak.

Sacała stwierdziła np. że Doda "jest niekonsekwentna w śpiewaniu, tłumacząc, że przez to nie trafia w intonację i zdarza jej się śpiewać nieczysto". Dodała też, że Natalia Kukulska i Beata Kozidrak kiedyś zaliczyłyby się do wyższej kategorii, jednak obecny stan ich głosu na to nie pozwala, a Mery Spolsky i Sarsę określiła gwiazdami, które nie śpiewają "prawdziwymi głosami".

Ten ranking podzielił internautów. "Sam fakt, że porównujesz Viki Gabor czy Sarę James, które śpiewają od raptem kilku lat z Beatą Kozidrak czy Agnieszką Chylińską, które na scenie są grubo ponad 25 lat, świadczy o kompletnej nierzetelności"; "Wiem, że chodzi o technikę, o której w sumie nie za wiele wiem, ale Kukulska czy Grzeszczak niżej od Wieniawy, Dody, że o Margaret już nawet nie wspomnę, to jakiś kabaret" - komentowali jedni. Inni namawiali z kolei, żeby to samo zrobiło z męskimi i zagranicznymi wokalami.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama