Urszula Dudziak żałuje, że została trenerką "The Voice of Poland"? "Nigdy więcej tego nie zrobię"

Niewielu pamięta epizod z kariery Urszuli Dudziak, w którym jazzmanka miała okazję wystąpić w talent-show TVP - "The Voice of Poland". Wokalistka została trenerką 11. edycji programu i pożegnała się z formatem już po jednym sezonie. Teraz przyznaje, że nie ma zamiaru ponownie zasiadać w obrotowym fotelu. Dlaczego?

Urszula Dudziak była trenerką 11. edycji "The Voice of Poland"
Urszula Dudziak była trenerką 11. edycji "The Voice of Poland"Piotr Molecki/East NewsEast News

Jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek jazzowych, Urszula Dudziak, w 2019 r. podjęła się całkiem nowego wyzwania - została trenerką pierwszej edycji show "The Voice Senior", emitowanego przez telewizyjną Dwójkę. Artystka po jednym sezonie przeszła do "The Voice of Poland", gdzie ponownie zasiadała w fotelu trenerskim tylko przez jedną edycję. Wystąpiła w 11. sezonie programu u boku Tomsona i Barona, Edyty Górniak i Michała Szpaka.

Urszula Dudziak była trenerką 11. edycji "The Voice of Poland". Wyjawiła, dlaczego już nigdy nie wróci do programu

Urszula Dudziak spędziła w obrotowym fotelu w "The Voice of Poland" wyłącznie jeden sezon - nigdy później nie wróciła do popularnego talent-show. Okazuje się, że w jej planach na przyszłość również nie ma powrotu do muzycznego programu. Gwiazda udzieliła niedawno wywiadu dla "Świata Gwaizd", w którym zdradziła, dlaczego tak szybko zrezygnowała z roli trenerki.

Artystka jasno zaznaczyła, że rola trenerki w "The Voice of Poland" wiązała się dla niej z ogromnym stresem. Bycie mentorką początkujących wokalistów było dla niej wyjątkowo wymagającym zadaniem. "To jest za duży stres dla mnie. Powiedziałam, że nigdy więcej tego nie zrobię, bo naprawdę to jest tak delikatna materia - wokal, że można się kropnąć, pomylić i nie zrozumieć dokładnie" - wyjaśniła Urszula Dudziak.

Urszula Dudziak mogłaby nie znaleźć czasu na kolejne edycje "The Voice of Poland"

Urszula Dudziak nie może narzekać na brak obowiązków. Odeszła z "The Voice of Poland" z powodu zbyt dużego obciążenia psychicznego, jednak jak się okazuje, i tak mogłaby nie znaleźć czasu na nagrania do kolejnych odcinków muzycznego show. Zapytana o to, czy śledzi poczynania uczestników obecnej edycji w telewizji, wyznała, że nie jest na bieżąco. Stara się natomiast oglądać niektóre odcinki, gdy tylko znajdzie wolną chwilę.

"Śledzę, jak mam czas. Mam takie branie, że to się w głowie nie mieści. Śpiewam w siedmiu zespołach, wszyscy mnie chcą, ale wieczory mam niestety zajęte. Czasami mi się uda obejrzeć 'The Voice of Poland' i szczęka mi opadła. Poziom niebiański... Ta młodzież tak śpiewa, że buty spadają. I jury… Ja ich kocham. Oni się z taką troską wypowiadają o tych uczestnikach" - podkreśliła jazzmanka.

Janusz Stefański (Prestige MJM) o świątecznym koncercie Matteo Bocellego i jego gościINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas