Kim jest żona Artura Rojka? Artysta chroni swoje życie prywatne
Artur Rojek jest jednym z najpopularniejszych polskich muzyków. Artysta szturmem podbił polską scenę muzyczną i na przestrzeni lat zebrał pokaźną grupę wiernych fanów. Choć większy rozgłos zyskał jako wokalista zespołu Myslovitz, od lat tworzy solo i prężnie działa jako dyrektor artystyczny popularnych polskich festiwali. Co wiemy o żonie Artura Rojka?

Przypomnijmy, że Artur Rojek, ceniony twórca i muzyk, od lat spełnia się nie tylko jako wokalista, ale i organizator. Piosenkarz jest pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym cieszącego się ogromną popularnością OFF Festivalu. Warto wiedzieć, iż spod jego ręki wyszło również wydarzenie znane jako Great September.
Artur Rojek niewiele mówi o sobie publicznie. "Dystansuję się od tego"
Artur Rojek ceni sobie prywatność i niewiele mówi o sobie publicznie. Rzadko pokazuje swoją żonę i stara się utrzymać balans pomiędzy pracą a życiem rodzinnym. W jednym z wywiadów artysta wyznał, że żona jest dla niego cennym wsparciem, nie tylko w życiu prywatnym, ale i zawodowym. Para wielokrotnie wspólnie pracowała przy organizacji festiwalów, których Rojek jest twórcą i dyrektorem artystycznym.
"Od samego początku pracuję nad festiwalem z żoną: zaczynaliśmy rano, pracowaliśmy do godziny 16, później odbieraliśmy dzieci z przedszkola albo od babci, opiekowaliśmy się nimi, bawiliśmy się, wreszcie kolacja i kąpiel. Kiedy dzieci zasnęły, o godzinie 22 szliśmy na strych i z powrotem do pracy" - opowiadał wokalista w rozmowie z weekend.gazeta.pl w 2015 roku, wspominając pracę nad OFF-em.
Gdy Artur Rojek poznał swoją żonę, Annę, był rok 1993 - muzyk miał wtedy 21 lat, zaś jego ukochana 18. Decyzje o ślubie para podjęła dopiero po latach, bo 26 czerwca 2006 roku. Małżeństwo doczekało się dwóch synów - Franciszka i Antoniego. W internecie na próżno szukać wspólnych zdjęć pary - nie pojawia się ona nawet na czerwonym dywanie. "Dystansuję się od tego, a moja żona nie jest osobą, która lubi takie sytuacje. (...) Funkcjonowanie w przestrzeni, gdzie wszyscy wiedzą wszystko o twojej rodzinie to rodzaj pewnego rodzaju decyzji; sam chcesz, by ludzie o tym mówili i nie masz nic przeciwko. My takiej potrzeby nigdy nie mieliśmy" - zdradził muzyk w 2020 roku.
Wyjątek Artur i Anna zrobili kilkanaście lat temu. Muzyk i jego żona wzięli udział w sesji zdjęciowej do kalendarza na 2008 rok - wystąpili w kampanii "Chronię życie przed rakiem szyjki macicy". Autorem zdjęć był Jacek Poremba.

Muzyk wielokrotnie podkreśla, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Uważa nawet, że receptą na udane małżeństwo jest ciągła praca nad relacją i stała siła uczuć. Z wypowiedzi artysty można wywnioskować, iż razem z żoną mogą się pochwalić podobną wrażliwością. "Trwałość i jakość związku nie przychodzą same, wynikają z uczucia, a także z codziennej pracy, obustronnego wysiłku. Trzeba umieć przeżywać porażki, podnieść się po trudnych chwilach, godzić się, ale i sprzeciwić. Lubię to swoje życie, nie zamieniłbym go na żadne inne. (...) Jesteśmy bardzo emocjonalni, ale moja żona jest bardziej drobiazgowa, pod każdym względem. Ja szybko o pewnych rzeczach zapominam, idę dalej" - wyznał Rojek w magazynie "Elle".
W 2024 roku Artur Rojek w ramach podcastu "Bez Uników" Piotra Witwickiego opowiedział o swoich ostatnich chwilach w Myslovitz. Podczas rozmowy z redaktorem naczelnym Interii artysta poruszył wiele ważnych dla niego tematów. Opowiedział o najtrudniejszej do zorganizowania edycji OFF Festivalu z 2016 roku, gdy swoje koncerty odwołało wiele gwiazd, m.in. Anhoni i The Kills. Problem z dotarciem na imprezę miał też Thundercat, a do tego doszło dużo mniejszych problemów.
"Gdyby nam było dobrze, to gralibyśmy ze sobą cały czas. Więc myślę, że w świadomości jakby każdego z nas w tym zespole jest coś takiego, że ten czas spędzony ze sobą z jednej strony był bardzo fajny, był pełen super doświadczeń i osiągnęliśmy bardzo dużo, ale z drugiej strony był też czasem jakiś tam starć ambicji, konfliktów i tak dalej" - mówił w rozmowie z Piotrem Witwickim. Muzyk przyznał również, że w przypadku Myslovitz czas nie leczy ran, pomimo upływu trzynastu lat od rozstania z zespołem.
Zobacz również:
- OFF Festival w Katowicach z kolejnym ogłoszeniem! "Nowatorski pop, genialny hip-hop i zaskakujące powroty"
- OFF Festival 2025 z kolejnymi ogłoszeniami. "Ostatni fajny zespół na Ziemi"
- Kolejni artyści dołączają do OFF Festival. Po raz pierwszy w Polsce!
- Kim są Kneecap? "Najbardziej kontrowersyjny zespół od czasów Sex Pistols"