Ile Metallica zarabia na koncertach? W 2024 zespół najbardziej dorobił się w Warszawie

Heavy metal, potocznie nazywany po prostu metalem, to pochodna muzyki rockowej, która powstała na przełomie lat 60. i 70. dwudziestego wieku w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Powszechną wiedzą jest fakt, że gatunek charakteryzują ciężkie, ostre brzmienia, liczne solówki gitarowe, dynamiczna sekcja rytmiczna i rozmaitość poprowadzenia wokalu. Choć metal, podobnie jak inne gatunki muzyczne, nie jest przeznaczony dla wszystkich odbiorców, nadal cieszy się popularnością i zdobywa nowych muzycznych "wyznawców".

Nie da się ukryć, że Metallica wywarła największy wpływ na nurt cięższych brzmień, co oczywiście przełożyło się na ogromną rzeszę fanów. Albumy "Ride the Lightning", "Master of Puppets" i "...And Justice for All" stały się najbardziej cenionymi i chwalonymi przez krytyków albumami heavy metalowymi. Gdy wydaje się, że nie może być lepiej, w 1991 roku grupa wydaje krążek "Metallica", znany również pod nazwą "The Black Album", czym na stałe ugruntował pozycję zespołu i stał się przyczynkiem do nazwania go największym zespołem metalowym wszech czasów.

W ramach trasy promującej płytę "72 Seasons", zespół Metallica grał po dwa koncerty w tym samym mieście, dając dwa zupełnie inne koncerty - z różnymi setlistami i różnymi supportami. Koncept show, reklamowany hasłem "No Repeat Weekend", przypadł fanom formacji do gustu, głównie za sprawą cyklicznych zmian, które wpływały na cechy charakterystyczne danych występów. 5 lipca zeszłego roku w Warszawie Metallikę wsparli Architects i Mammoth WVH, natomiast 7 lipca na scenie pojawili się Five Finger Death Punch i Ice Nine Kills.

Zespół ogłosił kolejne 16 koncertów w ramach powrotu do Europy. Legenda metalu nie zapomniała o wiernych fanach z Polski - tym razem koncert w naszym kraju odbędzie się 19 maja 2026 r. na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W tym miejscu poprzednio grupa wystąpiła w 2008 i 2004 roku, z kolei w 1991 roku Metallica zagrała w słynnym "Kotle Czarownic" w ramach festiwalu Monsters of Rock razem z m.in. AC/DC i Queensrÿche.

Jak podał serwis "Billboard", dwa koncerty na PGE Narodowym były najbardziej dochodowymi przystankami na całej trasie "M72 World Tour". Dwie daty - 5 i 7 lipca - zgromadziły łącznie ponad 154 tysiące widzów i przyniosły zespołowi dochód szacowany na 25 milionów dolarów. To trzeci największy wynik frekwencyjny na całej trasie - warto dodać, że dwa koncerty w New Jersey (163 tysiące fanów) oraz cztery w Meksyku (254 tysiące widzów) zarobiły mniej od tych, które miały miejsce w Polsce.

"Billboard" poinformował także, że dwa koncerty w Madrycie, które odbyły się tydzień później po warszawskich, wygenerowały 12,7 mln dolarów brutto przychodu. Z kolei koncerty w Holandii, Francji czy Niemczech natomiast po ok. 10-11 mln.