Sytuacja robi się poważna. Trasa Alice in Chains odwołana
Stan zdrowia Seana Kinneya okazał się na tyle poważny, że grupa Alice in Chains zdecydowała się odwołać wszystkie nadchodzące koncerty. Przypomnijmy, że 58-letni perkusista przed pierwszym występem w ramach powrotu na scenę potrzebował pilnej pomocy medycznej.

Przypomnijmy, że w ostatniej chwili odwołano zaplanowany na 8 maja koncert Alice in Chains w Mohegan Sun Arena w Uncasville w stanie Connecticut. Po próbie Sean Kinney potrzebował pilnej pomocy medycznej.
Okazało się, że stan 58-letniego perkusisty jest na tyle poważny, że legenda grunge'u postanowiła odwołać nadchodzące występy festiwalowe oraz koncerty grupy. Zespół miał pojawić się w Camden w New Jersey (10 maja), Columbus w Ohio (11 maja), Nashville w Tennesse (13 maja), Dothan w Alabamie (15 maja) i podczas Welcome To Rockville w Daytona Beach na Florydzie (16 maja).
"Chociaż wszyscy chcieliśmy wrócić na scenę, zdrowie Seana jest w tej chwili naszym najwyższym priorytetem" - podkreślają muzycy, dodając, że "długotrwałe rokowania" są pozytywne.
Nie ujawniono, co dolega muzykowi, ani kiedy będzie mógł wrócić na scenę. Przypomnijmy, że Alice in Chains ma się pojawić w gwiazdorskiej obsadzie podczas pożegnalnego koncertu Ozzy'ego Osbourne'a i Black Sabbath (5 lipca w Birmingham w Wielkiej Brytanii).
Dodajmy, że poprzednią trasę ekipa z Seattle zakończyła jesienią 2023 r.

Alice in Chains - legenda sceny grunge
Alice in Chains jest zaliczany do wielkiej czwórki grunge'u - obok Nirvany, Pearl Jam i Soundgarden. Niemal każdą z tych formacji dotknął problem z uzależnieniem.
Za sprawą płyt "Facelift" (1990), "Dirt" (1992) oraz akustycznych EP-ek "Sap" (1992) i "Jar of Flies" (1994) o zespole z Seattle zrobiło się głośno na całym świecie.
Ze względu na problem z używkami jeszcze w trakcie trasy promującej album "Dirt" z Alice in Chains został zwolniony basista Mike Starr. Na jego miejsce pojawił się Mike Inez, znany z zespołu Ozzy'ego Osbourne'a. Od lat z uzależnieniem zmagał się też charyzmatyczny wokalista Layne Staley. W lutym 1997 r. zespół po raz ostatni pojawił się z nim w składzie w telewizji podczas uroczystości rozdania Grammy.
Ostatnią osobą, która widziała żywego Layne'a Staleya, był wspomniany Mike Starr, który odwiedził wokalistę 4 kwietnia 2002 roku. Wówczas basista chciał wezwać karetkę pogotowia, co doprowadziło do kłótni z wokalistą. Wściekły Starr zostawił kolegę i opuścił jego posiadłość. "Słyszałem, jak wołał mnie bym wrócił i nie zostawiał tego w taki sposób" - tak okoliczności ostatniego spotkania opisywał w 2009 roku nieżyjący już basista, którego do śmierci męczyły wyrzuty sumienia z powodu zaniechania wezwania pomocy medycznej.
W 2006 r. grupa powróciła na scenę, a w roli wokalisty i gitarzysty pojawił się William DuVall. Od tego czasu Alice in Chains wydał trzy studyjne albumy: "Black Gives Way to Blue" (2009), "The Devil Put Dinosaurs Here" (2013) i "Rainier Fog" (2018). Skład współtworzą: gitarzysta i wokalista Jerry Cantrell, Mike Inez (bas) i Sean Kinney (perkusja).
Wspomniany Jerry Cantrell w solowym wydaniu będzie jedną z gwiazd Warm Up Day (4 czerwca) w ramach Mystic Festivalu w Gdańsku.