Tancerz Justyny Steczkowskiej zdradził, jak wygląda współpraca z artystką. "Nie spodziewałem się"
Justyna Steczkowska jest tegoroczną reprezentantką Polski na Eurowizji. Już od etapu krajowych preselekcji na scenie towarzyszy jej ekipa czworga tancerzy. Spektakularna choreografia odgrywa bowiem potężną rolę w konkursowych występach. Jeden z tancerzy zdradził, jak pracuje mu się z artystką. Wyjawił także nieco na temat zarobków!

Za nami pierwszy półfinał Eurowizji 2025, w którym zaprezentowała się polska reprezentantka - Justyna Steczkowska. Wokalistka wystąpiła z piosenką "Gaja" jako druga w kolejności i zachwyciła widzów spektakularnym widowiskiem. Nie brakowało efektów specjalnych, popisów wokalnych, skomplikowanej choreografii tanecznej i ryzykownych akrobacji. Kulminacyjnym momentem show było wzniesienie się Polki na linach kilka metrów nad scenę.
Głosami publiczności Steczkowska zakwalifikowała się do finału konkursu, który odbędzie się już w sobotę, 17 maja. Oprócz Polki wystąpią w nim przedstawiciele Norwegii, Albanii, Szwecji, Islandii, Holandii, San Marino, Estonii, Portugalii oraz Ukrainy. Dołączą do nich uczestnicy, którzy już dziś zgromadzą największą liczbę głosów podczas drugiego z półfinałów, a także pięciu reprezentantów krajów tzw. Wielkiej Piątki (państwa, które wpłacają najwięcej do EBU, Europejskiej Unii Nadawców organizującej Eurowizję - Wielka Brytania, Włochy, Francja, Niemcy i Hiszpania) i gospodarz - Szwajcaria.
Justynie Steczkowskiej towarzyszy na scenie czworo tancerzy
Justynie Steczkowskiej już od etapu krajowych preselekcji towarzyszy na scenie ekipa czworga tancerzy. Zjawiskowa choreografia to - obok śpiewu - jeden z najważniejszych elementów eurowizyjnego show. Każdy z krajów ma w konkursie trzy minuty nie tylko na zaprezentowanie piosenki, lecz przede wszystkim na przyciągnięcie uwagi głosujących i zapadnięcie w pamięć. Zwycięstwa z poprzednich lat wielokrotnie udowadniały, że dobre taneczne show to już połowa sukcesu.
W przypadku występu Justyny Steczkowskiej taneczne fragmenty pomagają także odciągnąć na chwilę uwagę od głównej artystki. Jest to potrzebne przede wszystkim w momencie, w którym Polka podpinana jest do specjalnych lin, aby wykonać powietrzne akrobacje.
Tancerz Justyny Steczkowskiej zdradził, jak przebiega ich współpraca. Wspomniał także o zarobkach
Kuba Walica, jeden z tancerzy Justyny, tuż po półfinale Eurowizji 2025, udzielił wywiadu dla "Świata Gwiazd", w którym zdradził kulisy współpracy z gwiazdą polskiej estrady. Opowiedział, jak ekipie pracuje się razem, podkreślając, że Polka jest wyjątkową profesjonalistką. Chce, aby wszystko dopięte było na ostatni guzik, jest pełna pasji, a mimo to wykazuje się poczuciem humoru i dystansem.
"Z Justyną współpracuje się fantastycznie. Ja układam choreografię dla niej, ona bardzo dużo mi pomaga, bardzo dużo mnie inspiruje. Jest bardzo rzetelna, profesjonalna, uśmiechnięta. Dużo żartuje. Nie spodziewałem się, że aż tak dużo i że możemy pracować w tak luźniej atmosferze. Jest dużo szacunku w tym i takiej pasji, a z drugiej strony jest porządek. Wszystko jest dopięte, wszystko jest na swoim miejscu. Jestem pod wrażeniem, że tak można" - opowiedział Kuba Walica.
Tancerz zdradził także, jak wygląda kwestia zarobków. Okazuje się, że Justyna Steczkowska dba o to, aby każda osoba z ciężko pracującej ekipy eurowizyjnej, była odpowiednio wynagrodzona. Polka dostrzega trud, który każdy z jej tancerzy wkłada w występ.
"Justyna bardzo dobrze płaci i zawsze walczy o to, żeby tancerze i cały team dostali dobre wynagrodzenie. Myślę, że wszyscy artyści powinni wziąć z niej przykład" - podsumował Kuba Walica.