Kto z Polski na Eurowizję? W sieci krąży dokument. Unikniemy kompromitacji w 2025 roku?
Czy Polska podbije Eurowizję 2025? Nieoficjalna lista uczestników preselekcji już krąży w sieci, rozgrzewając fanów do czerwoności. Wśród nazwisk znajdziemy znane twarze i kilka niespodzianek. Czy tym razem uda się uniknąć kompromitacji i wybrać reprezentanta, który zachwyci Europę?
Konkurs Piosenki Eurowizji to wydarzenie, które co roku przykuwa uwagę milionów widzów. To scena, na której rodziły się takie gwiazdy jak ABBA czy Céline Dion.
Polacy również uwielbiają ten spektakularny konkurs. Po zeszłorocznej porażce Luny, która nie awansowała do finału, Telewizja Polska ponownie zdecydowała się na organizację krajowych preselekcji. Tym razem o wyborze zadecydują wyłącznie widzowie.
Zobacz również:
Kto ma szansę reprezentować Polskę na Eurowizji? Nieoficjalna lista
Według nieoficjalnych informacji w krajowych preselekcjach weźmie udział 10 artystów. Zwycięzca tego koncertu będzie miał okazję wystąpić w Bazylei, gdzie w maju odbędzie się 69. Konkurs Piosenki Eurowizji. Wśród potencjalnych kandydatów znajdziemy gwiazdy znane z poprzednich edycji oraz debiutantów, którzy liczą na łut szczęścia i wielką karierę w zasadzie od ręki.
Oto nieoficjalna lista uczestników i ich piosenek:
Chrust – "Tempo"
Daria Marx – "Hotel Paradise"
Dominik Dudek – "Go to Hell"
Justyna Steczkowska – "Gaja"
Kuba Szmajkowski – "I pray to be (like John Lundvik)"
Marien – "Brother"
Sara James – "Tiny Heart"
Sonia Maselik – "Yawn at Dawn"
Sw@da – "Dance Under the Forest"
Tynsky – "Miracle"
Największym zaskoczeniem jest obecność Sary James i powrót Justyny Steczkowskiej.
14 lutego odbędzie się koncert preselekcyjny, podczas którego widzowie zdecydują, kto będzie reprezentował Polskę. Oficjalna lista uczestników zostanie ogłoszona na początku stycznia, ale emocje już teraz są ogromne.
Czy Justyna Steczkowska wreszcie spełni marzenia swoich fanów? A może Sara James ponownie zachwyci Europę? Nie można też zapominać o Kubie Szmajkowskim, który jest jednym z najmocniejszych kandydatów.
W mediach społecznościowych wrze od spekulacji. A Wy macie już swoich faworytów?
