Eurowizja 2025: Chorwacja niemal wygrała rok temu. Teraz walczy o przetrwanie w półfinale
Choć w ubiegłym roku byli o krok od zwycięstwa, w tegorocznej Eurowizji szanse Chorwacji na awans do finału oceniane są jako minimalne. Marko Bošnjak, reprezentant kraju z utworem "Poison Cake", musi zmierzyć się nie tylko z silną konkurencją, ale i brakiem wiary ze strony fanów.

Tegoroczna Eurowizja odbędzie się w szwajcarskiej Bazylei dzięki zwycięstwu Nemo w poprzedniej edycji. Półfinały zaplanowano na 13 i 15 maja, a wielki finał - na 17 maja. Polska, z Justyną Steczkowską na czele, wystąpi w pierwszym półfinale i zmierzy się m.in. z Chorwacją.
Reprezentantem tego bałkańskiego kraju został Marko Bošnjak - 21-letni wokalista z Bośni i Hercegowiny, który zyskał popularność jako zwycięzca talent show "Pinkove Zvezdice". Na Eurowizji zaprezentuje piosenkę " Poison Cake " - mroczny utwór o zemście, który - jak twierdzi sam artysta - można interpretować na wiele sposobów.
Eurowizja 2025: Burzliwy wybór i fala krytyki
Chorwackie preselekcje wzbudziły sporo emocji. Głosowanie zostało podzielone po równo między widzów i jury. O ile publiczność wskazała zespół Ogenj jako swojego faworyta, o tyle jury przyznało więcej punktów Bošnjakowi. Po zsumowaniu wyników to on zdobył nominację na Eurowizję, co wywołało falę krytyki w mediach społecznościowych.
Wielu fanów twierdzi, że "Poison Cake" nie jest odpowiednim utworem na ten konkurs, a niektórzy żartowali nawet, że wokalista przypomina byłą premier Chorwacji - Any Brnabić. Mimo kontrowersji, Bošnjak przygotowuje się do występu w półfinale.
Chorwacja w opinii Eurowizyjnych bukmacherów
Według najnowszych prognoz bukmacherskich, Chorwacja ma zaledwie 18% szans na awans do finału. To drastyczny spadek w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy kraj był jednym z głównych faworytów.
W 2024 roku Chorwacja oczarowała publiczność rockowym hitem " Rim Tim Tag Dim " w wykonaniu Baby Lasagna . Ich charyzmatyczny występ, opowiadający o młodym chłopaku opuszczającym farmę, zdobył serca widzów i jurorów. Ostatecznie Chorwacja zajęła drugie miejsce z imponującym wynikiem 547 punktów, tuż za Szwajcarią, która zgarnęła 591 punktów.
Eurowizja 2024: Publiczność była po stronie Chorwacji
Po ogłoszeniu wyników finału Eurowizji 2024 internet zalała fala komentarzy niezadowolonych fanów. Wiele osób zarzucało jury faworyzowanie krajów zachodnich i sugerowało, że to Chorwacja powinna zwyciężyć. Poparcie płynęło także z Polski - polscy widzowie przyznali Chorwatom aż 10 punktów.
Komentarze takie jak: "Chorwacja była o krok" czy "Jury odebrało Chorwatom zwycięstwo" zdominowały eurowizyjne fora. Sympatia dla Baby Lasagna była powszechna, a porażka - dla wielu widzów - niezrozumiała.
Eurowizja 2025: Czy Chorwacja znów zaskoczy?
W tym roku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Marko Bošnjak staje do walki w pierwszym półfinale, gdzie jego rywalami będą m.in. Szwecja, Ukraina, Polska czy Albania - wszyscy typowani do awansu. Chorwacja, w przeciwieństwie do zeszłorocznego scenariusza, musi liczyć na cud.
Czy uda się powtórzyć sukces Baby Lasagna? A może "Poison Cake" okaże się zbyt gorzki dla eurowizyjnego gustu? O tym przekonamy się już dzisiaj w półfinale.