Sting w Krakowie: Nie traćcie wiary [RELACJA I ZDJĘCIA Z KONCERTU]

Niemal identyczna setlista (kosmetyczne zmiany) jak niemal dokładnie rok temu na PGE Narodowym w Warszawie, ale co z tego, skoro Polacy go kochają? Sting jak to Sting, maszynka od hitów, które towarzyszą nam od dobrze ponad czterech dekad. Nikt nie pytał, każdy potrzebował.

Sting w Tauron Arenie Kraków
Sting w Tauron Arenie KrakówRobert WilkINTERIA.PL

Zanim przyszedł czas na bohatera wieczoru, na scenie wypełnionej niemal do ostatniego miejsca Tauron Areny Kraków pojawił się dyżurny support Stinga - jego syn, Joe Sumner. Uśmiechnięty 46-latek z gitarą nawet gdyby chciał, nie wyprze się podobieństwa do słynniejszego ojca. 25 minut wypełnionych bezpretensjonalnymi piosenkami (z rozśpiewaną "Hope" na zakończenie) minęło błyskawicznie. "Do zobaczenia" - rzucił po polsku Joe, i jak pokazała dalsza część koncertu, nie była to obietnica rzucona bez pokrycia.

Trwająca trasa "My Songs" już w tytule zdradza czego mogliśmy się spodziewać. To po prostu piosenki Stinga, bez rozróżnienia, czy pochodzą z jego zespołowej kariery w The Police, czy równie imponującego dorobku solowego. Niejako przy okazji 71-letni muzyk podpromował ostatnią płytę "The Bridge" z listopada 2021 r., choć akurat piosenki "If It's Love", "Loving You" i "Rushing Water" były słabszymi elementami czwartkowego wieczoru.

Nie sposób za to przyczepić się do formy samego Stinga - wręcz przeciwnie, niemal za każdym razem zastanawiałem się, jak on to robi, choć w kilku zestawieniach (solo, z The Police, w duecie z Shaggym) miałem okazję już oglądać go na żywo. Niemiłosiernie odrapana basówka, która towarzyszy mu chyba od początku kariery? Była, a jakże. Imponujący start z takimi hiciorami jak "Message In A Bottle", "Englishman In New York", "Every Little Thing She Does Is Magic" i "If You Love Somebody Set Them Free" - odhaczone. Radość z grania przed tysiącami fanów? Oczywiście.

Znakomity zespół? Bardzo proszę - na gitarze wieloletni druh Dominic Miller, perkusista Zach Jones i grający na klawiszach Kevon Webster. Show im kradli śpiewający w chórkach Shane Sager (również harmonijka ustna), Gene Noble i Melissa Musique. Każdy z tej ostatniej trójki miał też swoje momenty, gdzie to na nich skupiała się uwaga publiczności. "Dasz sobie radę?" pytał Sting Sagera o partię harmonijki ustnej w "Brand New Day", którą w wersji studyjnej wykonywał Stevie Wonder. No i skubany, dał radę.

Sting zagrał w Krakowie. Wieczór pełen przebojów

Legendarny lider The Police ponownie wystąpił w Polsce. Triumfalny powrót Stinga do naszego kraju po niecałym roku zgromadził tłumy! W krakowskiej Tauron Arenie nie było pustych miejsc, a 71-letni muzyk wykonał wiele hitów z obszernego katalogu. Zobacz zdjęcia!

W trakcie koncertu muzyk nie opowiadał anegdot, ale miał za to świetną relację z publikąRobert WilkINTERIA.PL
Artysta w październiku tego roku skończy 72 lata. Jego forma imponuje!Robert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL
Sting w Krakowie był w wyśmienitym nastrojuRobert WilkINTERIA.PL
Dominic Miller występuje ze Stingiem od ponad 30 latRobert WilkINTERIA.PL
Sting na krakowski koncert przygotował ponad 20 piosenek, w tym największych przebojówRobert WilkINTERIA.PL
Sting zagrał w KrakowieRobert WilkINTERIA.PL

Światełka z telefonów to w tej chwili na koncertach punkt obowiązkowy i żadna nowość. Ale w Krakowie przy takim "Fields of Gold" zrobiło się od razu jakby magicznie. Od niechcenia ze sceny leciały kolejne przeboje, bez zbędnych przystanków na kokietowanie publiczności. Z Nowego Jorku błyskawicznie przenieśliśmy się na Jamajkę (w pulsującym reggae "So Lonely" Sting wplótł fragment "No Woman, No Cry" Boba Marleya), by za moment przeskoczyć do Maghrebu (rozśpiewany egzotyką "Desert Rose"). Nikt nie pytał, każdy potrzebował (tak, Andrzej, patrzę na ciebie, może następnym razem).

A na koniec jeszcze "King of Pain" (gdzie na scenę wrócił Joe Sumner, by zaśpiewać w duecie z ojcem) i "Every Breath You Take". Faktycznie, nie było łatwo złapać oddech. Plus obowiązkowy finał na bis: "Roxanne" ("nie wiem, jaką piosenkę chcecie usłyszeć" - pytał Sting, ale wystarczył charakterystyczny gitarowy riff i wszystko było jasne) i ballada "Fragile". A już na schodach sięgnął po kieliszek, by spełnić toast za zdrowie wiernej publiczności. Dziękujemy!

Setlista koncertu Stinga w Krakowie:

1. "Message In A Bottle"
2. "Englishman In New York"
3. "Every Little Thing She Does Is Magic"
4. "If You Love Somebody Set Them Free"
5. "If It's Love"
6. "Loving You"
7. "Rushing Water"
8. "If I Ever Lose My Faith In You"
9. "Fields Of Gold"
10. "Brand New Day"
11. "Heavy Cloud No Rain"
12. "Shape of My Heart"
13. "Why Should I Cry for You?"
14. "All This Time"
15. "Mad About You"
16. "Walking on the Moon"
17. "So Lonely" (z fragmentem "No Woman, No Cry" Boba Marleya)
18. "Desert Rose"
19. "King of Pain" (+ Joe Sumner)
20. "Every Breath You Take" (+ Joe Sumner)
Bis:
21. "Roxanne"
22. "Fragile".

Michał Boroń, Kraków

Sting - artysta o wielu obliczachAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas