Reklama

Wojciech Hoffmann (Turbo) po zabiegu. Pokazał zdjęcia ze szpitala

Wojciech Hoffmann, 68-letni gitarzysta i lider metalowej grupy Turbo, trafił do szpitala w związku z planowanym wcześniej zabiegiem. Muzyk zapewnia, że zaplanowane koncerty w ramach obchody 40-lecia zespołu nie są zagrożone.

Wojciech Hoffmann, 68-letni gitarzysta i lider metalowej grupy Turbo, trafił do szpitala w związku z planowanym wcześniej zabiegiem. Muzyk zapewnia, że zaplanowane koncerty w ramach obchody 40-lecia zespołu nie są zagrożone.
Wojciech Hoffmann (Turbo) pokazał zdjęcia ze szpitala /Karol Makurat /Reporter

W październiku 2022 r. grupa Turbo rozpoczęła trasę podczas której świętuje nieco przesunięte w czasie obchody jubileuszu 40-lecia. Przypomnijmy, że pod koniec 2020 r. ukazała się dwupłytowa składanka "Greatest Hits - Forty Years After" zawierająca 27 utworów wybranych przez fanów zespołu.

"Historia Turbo to czterdzieści lat istnienia na rynku, to tysiące koncertów i tysiące zadowolonych na nich twarzy!" - podkreślał lider i gitarzysta Wojciech Hoffmann, który jest jedynym muzykiem występującym w zespole od początku (1980 r.).

Reklama

Na kompilacji nie zabrakło największych przebojów śpiewanych przez Grzegorza Kupczyka (wokalista w latach 1981-90, 1996-2007), jak "Dorosłe dzieci", "Szalony Ikar" czy "Smak ciszy".

Obecnie u boku Hoffmanna występują basista Bogusz Rutkiewicz (z przerwami od 1983 r.), wokalista Tomasz Struszczyk (od 2007 r.), perkusista Mariusz Bobkowski (2000-2001 i od 2011 r.) oraz gitarzysta Przemysław Niezgódzki (od 2018 r.).

W rozpisce koncertów pozostały póki co jeszcze występy w Opolu (25 marca), Wrocławiu (26 marca), Grudziądzu (31 marca) i Wyrzysku (30 kwietnia - koncert akustyczny). W przerwie między koncertami Wojciech Hoffmann trafił do szpitala w związku z planowanym wcześniej zabiegiem. Gitarzysta zapewnił, że występy nie są zagrożone i odbędą się zgodnie z planem.

"Dzisiejszy świat sprawia, że dochodzące z zewnątrz informacje sprawiają, że żółć człowieka zalewa. U mnie gromadziła się od dawna więc musiałem się jej wreszcie pozbyć" - informuje lider Turbo.

Muzyk opublikował selfie ze szpitalnego łóżka, przy okazji dziękując opiekującym się nim ludziom ze służby zdrowia.

"Polska służba zdrowia, na którą tak bardzo psioczymy to zbiór wspaniałych ludzi bez reszty oddanym swojemu powołaniu. Całe zło od lat leży w jej tragicznym zarządzaniu, ale to już na dyskusje na innym szczeblu i nie w tym miejscu. Chciałbym tym wspaniałym ludziom serdecznie podziękować za zaangażowanie w to co robią, za ogromne poświęcenie, za odwagę i za wszystko. I nie robię tego dla poklasku, robię to dla nich, którzy w tych biednych polskich szpitalach ratują tysiące ludzi. Leżę tutaj od wtorku i obserwuję ich ciężką, niedocenianą przez wszystkie dotychczasowe ekipy rządzące pracę" - napisał Wojciech Hoffmann.

Studyjną dyskografię legendy polskiego metalu zamyka "Piąty żywioł" (2013), który rok później został również wydany w anglojęzycznej wersji jako "The Fifth Element".

Dodajmy, że Wojciech Hoffmann obecnie poza występami w macierzystej formacji rozkręca utrzymany w klimatach death/thrash metalu projekt Hellium, z którym przypomniał anglojęzyczne płyty Turbo z początku lat 90. - "Dead End" i "One Way". Pod koniec 2022 r. zespół wypuścił album "One Way To Dead End".

Gitarzysta występuje też w składzie Orgasmatron - gwiazdorskiego tribute bandu w hołdzie Lemmy'emu i jego Motorhead. Zespół tworzą także wokalista i basista Tomasz "Titus" Pukacki (Acid Drinkers), wokalista Pedro "Compass" (Gomor, RH Blue), gitarzysta Maciej Jahnz (Flapjack, Gomor) i perkusista Piotr Szpalik (CETI, Cannoball).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Hoffmann | Turbo (zespół)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy