Widzowie TVP nie szczędzą krytyki po wyborach trenerów w "The Voice Kids". "Biorą z łapanki"
W ostatnim odcinku Przesłuchań w ciemno trenerzy "The Voice Kids" skompletowali swoje drużyny. Widzowie programu nie kryją słów krytyki, że brak zdecydowanego faworyta, jakim w poprzednich edycjach były m.in. Sara James czy Viki Gabor.

Trenerzy "The Voice Kids" w ostatnim odcinku Przesłuchań w ciemno trenerzy skompletowali swoje drużyny. Każdy z nich ma po 18 podopiecznych, którzy w kolejnej odsłonie zostaną zestawieni w bitwach.
Do tego etapu trenerzy wystawią po trzy osoby, które wspólnie zaśpiewają tę samą piosenkę. Dalej przejdą po jednym uczestniku każdej bitwy, a każda z drużyn po tym etapie liczyć będzie już tylko sześciu wokalistów.
Następnie dojdzie do etapu sing off, po którym trenerzy ogłoszą ostateczny, trzyosobowy skład finałowy.
"The Voice Kids": Widzowie TVP rozczarowani poziomem
Ostatni odcinek przyniósł widzom głównie powody do narzekań.
"Ale lipa. Już biorą tych do wywalenia w bitwach", "Niestety słabo, do odrzucenia w bitwach", "Na siłę już biorą, widać, że ostatni odcinek przesłuchań" - czytamy w komentarzach.
Dodajmy, że cały program (poza ogłoszeniem wyników w finale, które pokazywane jest na żywo) jest wcześniej nagrywany i montowany tak, że w jednym odcinku prezentowane są występy z kilku dni przesłuchań.
Tym razem większość pokazanych uczestników nie rzuciła trenerów na kolana. Wszystkie fotele odwrócili tylko Hania Laskowska ("Dance Monkey" Tones and I) oraz Kacper Wandor ("All By Myself" Céline Dion). Ta pierwsza wybrała Cleo, a Kacper zdecydował się dołączyć do drużyny Nataszy Urbańskiej.
Niektórzy komentujący zwrócili uwagę właśnie na to, że nie widać zdecydowanego faworyta, jakimi były w poprzednich edycjach m.in. Roxie Węgiel, Viki Gabor, Marcin Maciejczak czy Sara James.
Jeśli chodzi o trenerów, po dwie wygrane na koncie mają Cleo i Dawid Kwiatkowski (obecnie juror "Must Be The Music" w Polsacie). Ostatnią edycję wygrała Michell Siwak z drużyny Nataszy Urbańskiej.