Roxette powraca z nową wokalistką. Fani oburzeni
Roxette, czyli szwedzki duet, odnoszący ogromne sukcesy na całym świecie w latach 80., powraca. Niemal 5 lat temu zmarła główna wokalistka grupy, przez co jej działalność została zawieszona. Teraz założyciel, Per Gessle, zdecydował się na reaktywację. Znalazł zastępstwo za wokalistkę, co rozpętało aferę wśród fanów. Kto będzie nowym głosem Roxette?
Roxette rozpoczęło swoją działalność w 1986 r., chociaż Marie Fredriksson i Per Gessle znali się już dużo wcześniej, bo od lat 70. Wokalistka odnosiła wtedy sukcesy solowe, a gitarzysta wchodził w skład cenionego w Szwecji zespołu Gyllene Tider. Po czasie jednak zdecydowali się na współpracę i rozwijali swoją karierę jako Roxette. Wydali debiutancki album "Pearls Of Passion", który zapowiadał narodziny nowego superduetu w Szwecji.
Roxette na przestrzeni lat wydało wiele międzynarodowych przebojów, takich jak "Listen To Your Heart", "Spending My Time", czy "Joyride". Grupa ma na koncie 60 milionów sprzedanych albumów. Jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych europejskich zespołów na całym świecie.
Choroba głównej wokalistki Roxette
W 2002 r. Roxette przerwało swoją działalność z powodu problemów zdrowotnych głównej wokalistki Marie Fredriksson. Wykryto u niej guza mózgu. Rozpoczęła chemioterapię, która po pewnym czasie sprawiła, że piosenkarka straciła zdolność mówienia, liczenia i czytania. Częściowo utraciła także wzrok. Przez lata dochodziła do siebie i znajdowała się pod stałą opieką lekarzy.
Do aktywnego koncertowania z zespołem wróciła niemal dekadę później, bo 2009 r. Występowała wraz z Roxette na całym świecie, ale po kilku latach jej stan ponownie się pogorszył. Niestety, po wieloletniej walce z chorobą, piosenkarka zmarła w grudniu 2019 r.
Per Gessle założył formację PG Roxette
Po śmierci Marie Fredriksson współtwórca Roxette, Per Gessle, zastanawiał się nad tym, co dalej z zespołem. Chciał całkowicie zakończyć działalność albo kontynuować ją w zmienionej formie. W końcu zdecydował się na dalsze rozwijanie kariery. Powstała formacja PG Roxette, która pozwoliła gitarzyście na ochronę dziedzictwa Roxette i na dalszą pracę z muzykami, z którymi był związany od lat.
Wielki powrót legendarnego szwedzkiego zespołu
Fanom wydawało się, że prawdziwe Roxette już nigdy nie powróci na scenę. Pięć lat po śmierci Marie Fredriksson gitarzysta szwedzkiego duetu podjął jednak inną decyzję. Per Gessle ogłosił niedawno powrót legendarnego zespołu z nową wokalistką na czele - Leną Philippson. To ogłoszenie zaskoczyło wielu fanów i wywołało burzę w internecie.
Zespół Roxette planuje ruszyć w trasę koncertową. W latach 2025-2026 zagrają koncerty w Australii i RPA. "Minęło prawie pięć lat Marie Fredriksson odeszła z powodu raka. Ta ogromna strata pogrążyła w smutku zarówno rodzinę i przyjaciół wokalistki, jak i jej fanów. Dorobek zespołu wciąż pozostaje jednak żywy, a piosenki Roxette cieszą starych i nowych słuchaczy na całym świecie" - czytamy we wpisie na instagramowym profilu Roxette.
"W 2025 nastąpi reaktywacja działalności grupy, a utwory, napisane przez Pera Gessle’a, ponownie wybrzmią na żywo. Zespół Roxette wraca na scenę, aby mógł robić to, co kocha najbardziej - koncertować przed wierną publicznością. Z Perem i Roxette będzie występować szwedzka piosenkarka i megagwiazda Lena Philipsson" - napisano w sieci.
Co na to fani zespołu Roxette?
Wielu słuchaczy jest zawiedzionych decyzją założyciela Roxette. Uważają, że po odejściu Marie nie ma już powrotu do dawnego zespołu. "Roxette odeszło wraz z Marie, ona była głosem, dzięki któremu odnieśli tak wielki sukces. Per powinien iść dalej, ale z nową nazwą, nowym materiałem i grać kilka piosenek Roxette, które kochamy, nie zarabiając na jej śmierci. Z tego powodu nie kupię biletów. Spoczywaj w pokoju, Marie" - napisał jeden z fanów.
"Roxette to zawsze byli Per Gessle i Marie Fredriksson", "To niby ma być Roxette, błagam, nie rujnuj moich wspomnień o Marie", "To po prostu złe, Marie była Roxette" - dodają inni słuchacze w mediach społecznościowych.
Per Gessle odpowiada na komentarze słuchaczy
Co na to wszystko Per Gessle? Odpiera on zarzuty ze strony fanów, zapewniając, że nowa wokalistka pomoże zachować pamięć o Marie i godnie ją zastąpi. "Nie zakładam nowego duetu. Marie zawsze będzie niezastąpiona. Mam jednak to szczęście, że znalazłem niesamowity głos i genialną wykonawczynię w osobie Leny Philipsson. [...] Ona jest jedną z najjaśniej świecących gwiazd, jakie Szwecja kiedykolwiek znała. Jestem niezwykle dumny, że chce dołączyć do tej wędrówki, by utrzymać dziedzictwo Roxette przy życiu" - napisał muzyk.
Niektórzy fani mimo wszystko cieszą się na kontynuowanie działalności Roxette. Liczą na to, że koncerty będą celebrowały pamięć o zmarłej Marie Fredrikssen. Zaznaczają jednak, że projekt ten powinien występować pod inną nazwą, gdyż to nie jest już to samo, legendarne Roxette. "Wolałbym, żeby nazwać ten projekt PG Roxette" - napisał fan.