Opowiedziała o pierwszym razie z Johnem Lennonem. "Dokąd to ma prowadzić?"
Wkrótce zadebiutuje dokument "The Lost Weekend", który dotyczy romansu Johna Lennona i jego 10 lat młodszej asystentki, May Pang. W filmie kobieta ujawnia, że John był w niej bardzo zakochany, a do końca jego życia łączyła ich zażyła relacja. Sugeruje także, że Yoko Ono zahipnotyzowała męża, by się z nią nie rozwodził.
W materiale udostępnionym na łamach portalu People czytamy, że w 1973 roku wieloletnia fanka Beatlesów, May Pang, otrzymała ofertę, której się nie odrzuca. Miała zostać osobistą sekretarką Johna Lennona i Yoko Ono. Podczas gdy małżeństwo Lennonów uchodziło za zgodne, to w rzeczywistości niszczył je kryzys.
Yoko Ono poprosiła Pang, by podczas jej nieobecności w otoczeniu Johna została jego partnerką. Choć ta początkowo odmówiła, to w końcu parę Pang i Lennona połączyło uczucie. Nie wspomina jednak tego czasu jako sielankę.
23-letnia wówczas asystentka wspomina, że podczas pierwszego razu z Lennonem płakała, bo nie wiedziała, co w ogóle znaczy to, co ich łączy. Zastanawiała się: "Dokąd to ma prowadzić?". W "The Lost Weekend" opowiada, że nie do końca była przekonana do pomysłu spotykania się ze swoim idolem. "Myślałam: 'Co się stanie?'. Byłam bardzo zadowolona z pracy. [Ale] on wciąż powtarzał: 'Nie wiem, do czego to doprowadzi, ale po prostu zróbmy to'". Para spotykała się przez 18 miesięcy w okresie 1973-1975, a później artysta nazywał ten okres 'straconym weekendem'.
May Pang ujawnia szczegóły związku z Johnem Lennonem
Zobacz również:
Na początku May Pang odmówiła bycia "nową dziewczyną" dla Lennona. "Szanowałam ich małżeństwo. Powiedziałam: 'To nie jest to, co chcę robić'. Byłam bardzo szczęśliwa jako pracownica" - tłumaczy w filmie. Wkrótce jednak muzyk "oczarował ją", a para zamieszkała razem. Wspólnie spotykali się ze znajomymi i wychodzili na branżowe imprezy. May wspomina spotkania z przyjaciółmi partnera, którzy ciepło przyjmowali ją w towarzystwie. W trakcie ich związku powstały albumy Lennona "Walls and Bridges" oraz "Rock'n'roll".
"Był po prostu interesującą osobą. Naprawdę kochał to wszystko i chciał odkrywać świat" - wspomina w filmie Pang. "Uwielbiał wstawać i pić rano kawę. Uwielbiał naleśniki z jagodami, uwielbiał pływać. Był po prostu niesamowitą osobą, która chciała odkrywać różne rzeczy" - dodaje. W dokumencie dowiadujemy się, że "jedyną rzeczą, którą kochał najbardziej", był czas spędzany na jammowaniu w Paulem McCartneyem i Georgem Harrisonem. "George powiedział kiedyś: 'Jestem bardzo szczęśliwy, że jesteś z Johnem' i to było miłe z jego strony" - wspomina.
Mimo tego Ono starała się mieć kontrolę nad tym, co dzieje się w ich życiu dzwoniąc nawet 15 razy dziennie do męża. W 1974 roku Yoko ostatecznie miała chcieć rozstać się z mężem i wystąpić o rozwód, ale gdy zobaczyła, że Lennon nie chce o nią walczyć, nieco spokorniała. Zdaniem May Pang wspomina sytuację, gdy żona Lennona zapowiedziała, że w celu rzucenia palenia zabierze go do hipnotyzera. Sugeruje, że po tym John się zmienił. "Nie był taki sam, gdy widziałam go ponownie" - mówi Pang. W 1975 roku para wróciła do siebie.
Pomimo tego rozstania, May Pang i John Lennon mieli nadal być w ukrytym związku - aż do śmierci muzyka w 1980 roku. "Potajemnie przychodził do mnie, żeby się zobaczyć. Mówił: 'Wciąż cię kocham'" - wspomina. "Mówił do mnie naprawdę intymne rzeczy i można było wyczuć, że coś jeszcze jest [między nami]. To go gryzło. To nie była skończona sprawa" - dodaje.
Po śmierci muzyka 72-letnia dziś kobieta kontynuowała pracę w branży muzycznej, a także m.in. pisaniu i projektowaniu biżuterii. Z perspektywy czasu jest wdzięczna Lennonowi za czas, który razem spędzili. "Początek był czymś nowym. Teraz widzę to jako dar. Nasz związek był darem i miał nim być" - mówi Pang. "Byłam szczęśliwa, że mogłam dać mu coś, w czym czuł się dobrze, czego nigdy wcześniej nie czuł" - dodaje.
"The Lost Weekend" trafia do kin w USA 13 kwietnia.
Zobacz też: