Objawienie "The Voice Kids" nie jest już dzieckiem. Przeszedł przyspieszony kurs dorastania

Marcin Maciejczak został odkryty w jednej z pierwszych edycji programu "The Voice Kids". Artysta dorósł i nie jest już dzieckiem. W ostatnim wywiadzie opowiedział o swojej drodze do pełnoletności i o problemach rodziców. Zdradził także, jakie ma plany na swoje dorosłe życie.

Marcin Maciejczak - objawienie "The Voice Kids"
Marcin Maciejczak - objawienie "The Voice Kids"Artur Zawadzki/REPORTEREast News

O Marcinie Maciejczaku od jakiegoś czasu jest głośno w mediach. Był objawieniem programu "The Voice Kids", emitowanego przez TVP. Wystąpił w trzeciej edycji i wygrał cały konkurs. Wokalista odniósł jednak największy sukces dopiero w 2024 r., swoim międzynarodowym singlem "Midnight Dreamer". Jest to polsko-portugalska produkcja, która zajęła trzecie miejsce w krajowych preselekcjach do konkursu Eurowizji. Klip do piosenki dodatkowo osiągnął prawie milion odtworzeń w serwisie YouTube.

Marcin Maciejczak skończył w tym roku 18 lat

Marcin Maciejczak skończył w tym roku 18 lat. Artysta przekroczył "magiczną barierę" pełnoletności, natomiast niewiele zmieniło się w jego życiu. Twierdzi jednak, że w tym zawodowym nastąpiło kilka nowości. "Teraz mogę sam podpisywać własne umowy, a nie musi tego robić moja mama" - wyznał w rozmowie z Plejadą.

Uczestnik "The Voice Kids" stwierdził, że osiemnasty rok życia był dla niego bardzo stresujący, jednak dzięki temu udało mu się dojrzeć wewnętrznie. Zapytany o to, jakie ma plany na pierwsze momenty dorosłości odpowiedział, że chce skupić się na muzyce oraz rozpoczęciu studiów.

Uczestnik "The Voice Kids" ma wybraną ścieżkę na przyszłość

"Mam już wybraną drogę, przede wszystkim chciałbym nagrywać, wydawać płyty, robić artystyczne rzeczy, bo to mnie najbardziej jara. Mam też oczywiście plan B i plan C. Bardzo chciałbym dostać się na studia do Warszawy, na Akademię Sztuk Pięknych, ale wiem, że to bardzo trudne i będę próbował do skutku" - opowiedział Marcin Maciejczak.

Druga płyta Marcina Maciejczaka będzie intymna i świadoma

Okazuje się, że wokalista jest w trakcie nagrywania materiału na swoją drugą płytę. Zapowiedział, że teraz jego utwory będą bardziej dojrzałe. Ma być w nich słychać pewność siebie i nabytą przez artystę świadomość. Mają opowiadać o młodym chłopaku, który wkracza w świat dorosłości. "To będzie dla mnie bardzo intymna płyta i nie mogę się doczekać premiery i finalnych wersji utworów" - zdradził Marcin Maciejczak.

Młody artysta przeszedł przyspieszony kurs dojrzewania

Młody artysta już od dawna był przygotowany na to, co przyniesie dorosłość. Jak sam twierdzi, przeszedł przyspieszony kurs dojrzewania w trakcie swoich młodzieńczych lat. Przede wszystkim musiał zmierzyć się z ogromną sławą, jaką przyniosło mu talent show "The Voice Kids". Utracił przez to prywatność.

"Czasami odczuwałem na sobie ten ciężar, że z tak małej miejscowości to akurat ja zostałem zauważony. W tym gorącym czasie popularności miałem takie poczucie, że zawsze muszę jakoś dobrze wyglądać, starać się" - wyznał wokalista.

Marcin Maciejczak namówił swoich rodziców na rozwód

Marcin Maciejczak w swoich młodzieńczych latach musiał nauczyć się funkcjonować jak dorosły również ze względu na trudną sytuację rodzinną. Jego rodzice rozeszli się, natomiast artysta twierdzi, że sam ich do tego namawiał. W domu chciał czuć się spokojnie i bezpiecznie, a kłótnie rodziców mu w tym przeszkadzały.

"Ja po prostu w swoim domu chciałem mieć spokój. Też taki spokój, jeśli chodzi o relacje między mną a rodzicami. (...) Zacząłem namawiać moich rodziców, pytać, czy to jest możliwe i czy może się w końcu zakończyć. Udało się i myślę, że to był super krok do tego, bym też zbliżył się do nich z osobna" - opowiedział młody artysta w wywiadzie dla Plejady.

Marcin Maciejczak twierdzi, że po rozwodzie rodziców usamodzielnił się i nauczył się żyć, jakby był już dorosły. "Oczywiście było ciężko, ale to był idealny egzamin, wstęp do życia dorosłego, więc jak teraz bym się wyprowadził i zamieszkał sam, to nic w nim by mnie nie zaskoczyło, bo już ten taki hardkorowy egzamin przetrwania przeszedłem" - powiedział.

Norbert Wronka komentuje zwycięstwo podczas koncertu Debiutów w OpoluInteria plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas