Reklama

Mało kto wierzył, że dożyje starości. Keith Richards (The Rolling Stones) zdradził swoje sekrety

W grudniu tego roku Keith Richards będzie celebrował swoje 80. urodziny. Jak sam przyznaje, jest zdumiony, że udało mu się dożyć takiego wieku, choć nigdy się nie oszczędzał. Jaki jest sekret długowieczności gitarzysty The Rolling Stones?

W grudniu tego roku Keith Richards będzie celebrował swoje 80. urodziny. Jak sam przyznaje, jest zdumiony, że udało mu się dożyć takiego wieku, choć nigdy się nie oszczędzał. Jaki jest sekret długowieczności gitarzysty The Rolling Stones?
Liderzy The Rolling Stones: Keith Richards, Ronnie Wood i Mick Jagger /Stuart C. Wilson /Getty Images

Choć można nazywać ich dziadkami rock'n'rolla, The Rolling Stones wciąż zaskakują niezwykłą energią i sceniczną werwą. Niedawno nagrali płytę "Hackney Diamonds" i od razu zapowiedzieli, że nie będzie to ostatni album w ich dorobku. W związku z promocją albumu, który ukaże się 20 października, artyści są bardzo aktywni poza sceną i chętnie udzielają wywiadów.

Niedawno o rozmowę dla brytyjskiego "Daily Telegraph" został poproszony gitarzysta Keith Richards, który od lat fascynuje fanów swoim nietuzinkowym podejściem do życia. A także tym, że wciąż żyje po tym, ile przez lata wypił alkoholu i wciągnął narkotyków.

Reklama

Co ciekawe, artysta sam też zastanawia się nad tym, jakim cudem mimo tak niehigienicznego trybu życia udało mu się osiągnąć sędziwy wiek. "Muszę przyznać, że jestem zaskoczony tym, iż moje ciało dalej funkcjonuje, a ja żyję" - wyznał we wspomnianym wywiadzie muzyk. Dodał jednak, że już rozstał się z używkami, z którymi jest kojarzony.

"Papierosy rzuciłem w 2019 roku i od tamtej pory ich nie tknąłem. Heroinę rzuciłem w 1978 roku, a kokainę w 2006 roku. Nadal od czasu do czasu lubię się napić, bo w najbliższym czasie nie wybieram się do nieba, ale poza tym staram się czerpać przyjemność z bycia czystym i trzeźwym. To dla mnie wyjątkowe doświadczenie" - wyznał Richards.

Artysta zapewnił też, że jest całkowicie pogodzony z faktem, że niebawem kończy 80 lat (wokalista Mick Jagger okrągłe urodziny świętował 26 lipca; drugi z gitarzystów Ronnie Wood jest od nich młodszy o trzy lata). Co więcej, nawet się z tego cieszy. "Jak na razie nie mam żadnych realnych problemów związanych z tym, że się starzeję. Dalej mogę chodzić, mówić. I muszę przyznać, że starzenie się jest dla mnie fascynującym procesem, bez tego nastawienia równie dobrze można od razu położyć się w grobie" - dodał.

Zapytany o sekret swojej długowieczności muzyk na początku zaznaczył, że nikomu nie zaleca trybu życia, który on w przeszłości prowadził. Poleca za to dystans do siebie i świata. "Nie zamartwiajcie się zanadto" - zaapelował. I dodał, że dobre samopoczucie zawdzięcza czytaniu książek. "Zawsze mam przy sobie książkę, to utrzymuje mnie przy zdrowych zmysłach. To one są dla mnie formą ucieczki i schronienia. Dlatego cenię sobie życie w odosobnieniu i możliwość zagłębiania się w lekturze" - stwierdził.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Keith Richards | The Rolling Stones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama