Lewis Capaldi ma zespół Tourette'a. Testuje nowatorskie rozwiązanie
Opracowane na Uniwersytecie w Nottingham urządzenie o nazwie Neupulse przypomina zegarek albo noszony na nadgarstku krokomierz. Emituje słaby prąd, który oddziałuje na nerwy i powoduje tłumienie tików. Jego skuteczność testuje piosenkarz Lewis Capaldi, u którego jesienią stwierdzono zespół Tourette'a.
Zasada działanie Neopulse jest prosta. Emitowane przez to urządzenie słabe dawki prądu elektrycznego łagodnie stymulują nerwy w nadgarstku, co wpływa na struktury mózgowe odpowiedzialne za wywoływanie tików. Neopulse jest sparowane z aplikacją na smartfony, która pomaga użytkownikowi monitorować objawy i rozpoznać czynniki, które łagodzą lub wyzwalają tiki. Pierwsze próby z udziałem Lewisa Capaldiego wypadły pomyślnie. Jak podaje "Mail Online", piosenkarz stwierdził, że nowe urządzenie faktycznie tłumi tiki głowy i ramion.
Capaldi pokłada w Neopulse ogromne nadzieje. We wrześniu zeszłego roku 26-letni wokalista przyznał, że przyjmuje zastrzyki z botoksu, aby kontrolować tiki. Nowe urządzenie może więc zmienić jego życie. Muzyk stwierdził, że jak tylko zostało aktywowane, poczuł spokój. Zadowolony z testów jest też profesor Stephen Jackson, który kieruje badaniami nad Neopulse. Jego zdaniem efekty działania urządzenia u muzyka są spektakularne. "Lewis stwierdził, że stymulacja sprawiła, że poczuł się spokojniejszy, a urządzenie wyraźnie stłumiło tiki głowy i ramion, które mogą być dla niego dość bolesne" - powiedział naukowiec.
Neupulse jest jeszcze w fazie prototypu, jego testy kliniczne rozpoczęły się w 2022 roku. Twórcy urządzenia twierdzą, że zmniejszyło ono częstotliwość tików u 75 proc. uczestników badań klinicznych. "Choć Neupulse jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju, wstępne wyniki badań klinicznych prowadzone na podwójnie ślepej próbie w całej Wielkiej Brytanii są niezwykle zachęcające. Urządzenie to może radykalnie poprawić jakość życia osób z zespołem Tourette'a, które często napotykają trudności z radzeniem sobie z tikami, poprzez zapewnienie im zwiększonej kontroli nad nimi" - - stwierdził prof. Jackson.
Lewis Capaldi ma zespół Tourette'a
U Lewisa Capaldiego zespół Tourette'a zdiagnozowano we wrześniu. "Mówię o tym głośno, ponieważ nie chcę, by ludzie myśleli, że biorę kokainę czy coś w tym rodzaju. Moje ramię drga, gdy jestem podekscytowany, szczęśliwy, zdenerwowany lub zestresowany. To przypadłość, z którą da się żyć. Nie jest tak straszne, jak wygląda" - wyjawił wtedy szkocki muzyk. O swojej przypadłości opowiedział podczas live'u na Instagramie, tłumacząc, że czasami tiki bywają nieprzyjemne, a nawet bolesne.
Zespół Tourette'a to zaburzenie neurologiczne, które powoduje nazywane tikami mimowolne wykonywanie ruchów, np. potrząsanie głową, lub wydawanie dźwięków, nawet przekleństw. Zwykle pojawia się już w dzieciństwie. Przyczyna zespołu Tourette'a nie jest jeszcze poznana, ale uważa się, że ma związek z nieprawidłowym funkcjonowaniem jąder podstawnych - części mózgu, która bierze udział m.in. w regulowaniu ruchów ciała. Na razie nie ma na to leku. Dostępne terapie polegają na kontrolowaniu objawów.
Czytaj także: