Keith Richards o trasach koncertowych: "Kiedyś to się skończy"

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

W rozmowie z BBC 79-letni gitarzysta The Rolling Stones potwierdził, że nie ma zamiaru za długo odpoczywać w domu. Keith Richards przyznał, że przyszły rok będzie czasem kolejnego triumfu na scenie, czyli tam, gdzie zespół czuje się najlepiej. Mimo wszystko liczy się z faktem, że niedługo nadejdzie kres ich aktywności.

Keith Richards podczas jednego z koncertów w 2006 roku
Keith Richards podczas jednego z koncertów w 2006 rokuMJ Kim/Getty ImagesGetty Images

Przypomnijmy, że ostatni jak dotąd koncert The Rolling Stones odbył się w ubiegłym roku w Berlinie. Naszą relację z niego przeczytasz tutaj! 

Po zakończeniu tournee z okazji 60-lecia istnienia Keith Richards, Mick Jagger i Ronnie Wood zamknęli się w studiu wraz z producentem Andrew Wattem, gdzie powstawał ich nowy album "Hackney Diamonds". Premiera pierwszego od 18 lat krążka Rolling Stonesów już w piątek, 20 października! 

W rozmowie z BBC gitarzysta, który w grudniu skończy 80 lat stwierdził, że trasa The Rolling Stones w 2024 jest pewna - pod warunkiem, że "wszyscy będą nadal stać". "Wszyscy jesteśmy w dobrej formie" - przyznał Richards. "Nie patrzymy na siebie i nie mówimy: 'nasz czas minął'" - dodaje muzyk, który od lat cierpi na artretyzm.

Przyznaje, że nie wpłynęło to jakoś niezwykle na jego grę na gitarze. "Co zabawne, (...) nie odczuwam żadnego bólu, to coś w rodzaju łagodnej wersji [artretyzmu]" - mówił. "Myślę, że jeśli trochę zwolniłem [w grze], to prawdopodobnie bardziej z powodu wieku" - dodaje. Gra na ukochanym instrumencie z wiekiem staje się dla niego nowym wyzwaniem, bo choć grał już w życiu tysiące godzin, to wciąż uczy się czegoś nowego. "Co ciekawe, kiedy mówię: 'Nie mogę już tego zrobić', gitara pokazuje mi, że można to zrobić w inny sposób. Jakiś palec przesunie się w inne miejsce i otwierają się zupełnie nowe drzwi. (...) Więc zawsze się uczysz. Nigdy nie kończysz szkoły, człowieku".

Wygląda na to, że Keef nie szykuje się także do przejścia na emeryturę i nie poświęca wiele czasu, by o tym myśleć. "Nie jestem Nostradamusem. Oczywiście kiedyś to się skończy, ale nie ma specjalnego pośpiechu" - zakończył.

Nie wiadomo jeszcze, gdzie Stonesi zdecydują się zagrać. Zwykle jednak po premierze albumu pierwsze koncerty w ramach jego promocji grali w Stanach Zjednoczonych, więc wielce prawdopodobne, że właśnie to USA zostanie rozhulane przez rockowe hymny w nadchodzące lato.

"Sweet Sounds of Heaven" - nowa piosenka The Rolling Stones

Kilkanaście dni temu zadebiutowała piosenka "Sweet Sounds of Heaven" z udziałem Lady Gagi i Steviego Wondera. Nowa piosenka brzmiąca niczym ich dokonania z początku lat 70. zebrała bardzo dobre recenzje krytyków i fanów.

Jagger napisał piosenkę podczas pewnego słonecznego popołudnia w swoim domu w Londynie. Liście szeleściły pod wpływem wiatru, a artysta zaczął grać wzór akordów C, F i B-dur na swoim pianinie. Nagrania utworu odbyły się w Henson Recording Studios w Los Angeles, Metropolis Studios w Londynie, Sanctuary Studios w Nassau na Bahamach, a autorami są Mick Jagger i Keith Richards. W Los Angeles dołączyli do nich Lady Gaga i Stevie Wonder.

W piosence słyszymy m.in. pianino, Rhodes i syntezator Mooga, na których zagrał Stevie Wonder. Za saksofon chwycił James King, a na trąbce zagrał Ron Blake. Tym razem bas dzierżył Andrew Watt, producent albumu. Więcej o utworze przeczytasz tutaj.

The Rolling Stones - tracklista albumu "Hackney Diamonds":

  1. "Angry"* 
  2. "Get Close" (feat. Elton John)*
  3. "Depending On You"*
  4. "Bite My Head Off" (feat. Paul McCartney)
  5. "Whole Wide World"
  6. "Dreamy Skies"
  7. "Mess It Up"
  8. "Live by the Sword"
  9. "Driving Me Too Hard"
  10. "Tell Me Straight"
  11. "Sweet Sounds of Heaven" (feat. Lady Gaga & Stevie Wonder)
  12. "Rollin' Stone Blues" (Muddy Waters cover)

(* - kompozycja współtworzona z Andrew Wattem, producentem).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas