Były muzyk Red Hot Chili Peppers skazany. Przyznał się do winy, uniknie więzienia
Przed sądem w Alhambrze w Kalifornii zapadł wyrok w sprawie Josha Klinghoffera. Były gitarzysta Red Hot Chili Peppers zdecydował się przyznać do winy spowodowania wypadku, w wyniku którego zginął 47-letni Israel Sanchez.

Do tragedii doszło 18 marca 2024 r. w miejscowości Alhambra w Kalifronii. Przechodzący na przejściu dla pieszych Israel Sanchez został potrącony przez skręcający samochód, którym miał kierować Josh Klinghoffer. Uderzenie spowodowało poważne obrażenia, w wyniku których 47-letni mężczyzna zmarł.
Rodzina zmarłego zdecydowała się pozwać byłego gitarzystę Red Hot Chili Peppers o spowodowanie śmierci Sancheza.
"To był tragiczny wypadek. Po tym, jak samochód potrącił pieszego, Josh od razu zjechał na pobocze, zatrzymał pojazd, zadzwonił na numer alarmowy i poczekał na przyjazd policji i ambulansu. W pełni współpracował przy śledztwie w sprawie wypadku" - podkreślał przedstawiciel muzyka, Andrew B. Brettler, w oświadczeniu przesłanym serwisowi Pitchfork.
Josh Klinghoffer przyznał się do winy. Znamy warunki ugody
"Israel Sanchez był w drodze do sklepu, by zrobić zupę dla swojej rodziny i nigdy nie wrócił do domu. Zrobił wszystko dobrze, rozglądnął się przed wejściem na przejście dla pieszych, ale tragicznie pan Klinghoffer, w pośpiechu i rozmawiając przez telefon, potrącił go od tyłu swoim ogromnym SUV-em. Strata i żal, z którą teraz mierzy się rodzina Sanchezów, są ogromne. Nie przestaniemy, dopóki pan Sanchez i jego rodzina nie otrzyma sprawiedliwości" - mówił Nick Rowley, przedstawiciel rodziny zmarłego mężczyzny.
Teraz Josh Klinghoffer zdecydował się przyjąć warunki ugody, zgodnie z którymi przyznał się do spowodowania śmierci Sancheza. Sąd skazał 45-letniego gitarzystę na rok kurateli (nie będzie miał swojego kuratora, ale będzie musiał zgłaszać się w sądzie) i 60 dni prac społecznych. Klinghoffer musi również ukończyć kurs bezpiecznej jazdy i zapłacić odszkodowanie, którego wysokość zostanie ustalona w późniejszym terminie.
"Jeśli będziesz dalej jeździł bez należytego skupienia, a w wyniku twojej jazdy ktoś zginie, możesz zostać oskarżony o morderstwo" - zapowiedział prokurator muzykowi.
1 lipca ma się odbyć przesłuchanie w cywilnym procesie wytoczonym gitarzyście przez rodzinę Israela Sancheza - jego bliscy, w tym córka, podkreśla, że śmierć mężczyzny wywołała "ogromną traumę" i doprowadziła do "straty, która wstrząsnęła całą rodziną".
Kim jest Josh Klinghoffer?
Josh Klinghoffer występował w składzie Red Hot Chili Peppers w latach 2009-2019 (wcześniej wspierał ich na scenie). Z zespołem nagrał dwie płyty studyjne: "I'm With You" (2011) i "The Getaway" (2016) oraz kompilację "I'm with You Sessions" (znaną także pod tytułem "I'm Beside You") z utworami ze stron B singli. W 2012 z "Papryczkami" został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame, stając się wówczas najmłodszym muzykiem, który dostąpił tego zaszczytu.
Jako dodatkowy muzyk wspiera obecnie w studiu i na scenie Eddiego Veddera i jego grupę Pearl Jam. W ostatnim czasie nagrywał i koncertował z takimi wykonawcami, jak m.in. Iggy Pop i Jane's Addiction.