Wielkie nieba, czyli "Sweet Sounds of Heaven". Rolling Stonesi wciąż potrafią
20 października pojawi się "Hackney Diamonds". Nie wiadomo, ile podpowiedzi od zespołu na temat nowego krążka dostaniemy do tego czasu. Wiadomo jednak, że odkryto kolejną kartę, a jedna z najbardziej oczekiwanych piosenek ostatnich tygodni jest już dostępna. Drugi singiel "Sweet Sounds of Heaven" dostarcza wrażeń.
Plotki o udziale Lady Gagi i Steviego Wondera w nowej piosence The Rolling Stones zelektryzowały fanów. W końcu jeszcze parę lat temu fani rocka zjedliby muzyków za to, że angażują do swojego rockowego projektu gwiazdę popu.
Wystarczy przypomnieć, jak szerokim echem odbiła się obecność 26-letniej wówczas wokalistki na jednym z koncertów z okazji 50-lecia grupy w 2012 roku. Część fanów Stonesów poczuła się zdradzona za mariaż z młodzieżowym popem - a część fanów Gagi nie miała pojęcia, kim w ogóle są ci starsi panowie.
Na przestrzeni lat gwiazda pokazała jednak cały wachlarz umiejętności - za sprawą popowych widowisk, wysmakowanej, jazzowej trasy i albumów z Tonym Bennettem, czy też filmowych ról (m.in. w "Narodzinach gwiazdy").
Stevie Wonder to natomiast dawny druh Stonesów, który pod koniec lat 60. supportował ich koncerty w USA, a w 1972 roku był z nimi w trasie wykonując "Satisfaction" i "Uptight (Everything's Alright)". Na scenie czasem niemal całkowicie zmieniał wizję koncertów i inspirował Micka Jaggera do muzycznych poszukiwań.
Niezwykłe wyczucie Wondera, który swój palec przyłożył m.in. do przebojów "I Guess That's Why They Call It The Blues" Eltona Johna, "There Must Be An Angel" Eurythmics czy "Brand New Day" Stinga od razu dało do myślenia, że jeśli nawet na moment pojawi się w piosence, to będziemy mieli do czynienia z czymś wyjątkowym. "Sweet Sounds of Heaven" ma być najdłuższą piosenką The Rolling Stones. Trwa 7 minut i 22 sekundy, choć wersja, która miała premierę w czwartek na YouTube jest nieco krótsza i trwa ponad 5 minut. Ta dłuższa jest wzbogacona o dłuższy jam pomiędzy muzykami.
Stonesi w swoich social mediach od kilkudziesięciu godzin coraz bardziej irytowali zamieszczając dosłownie kilkunastosekundowe zajawki z dwoma różnymi fragmentami piosenki. Na jednym z nagrań było widać to, co zapowiadając numer w wywiadach mówił Jagger. Siedząca na podłodze, skulona i niepozorna Lady Gaga wydobywa z siebie jazzujące dźwięki.