Reklama

Jeszcze rok temu nikt go nie znał, dziś podbija listy przebojów. Kim jest Teddy Swims?

Kojarzycie pop-rockowy przebój, który od pewnego czasu jest obecny w polskich rozgłośniach radiowych niemal codziennie? To "Lose Control", które skradło serca milionów słuchaczy. Jego twórca, Teddy Swims, jeszcze niedawno był nieznany szerszemu gronu odbiorców. Dzięki własnym wersjom hitów zamieszczanych na YouTube, a także tej konkretnej piosence, stał się jednym z najpopularniejszych wokalistów w sieci. Skąd się wziął Teddy Swims i o czym śpiewa w wielkim hicie?

Kojarzycie pop-rockowy przebój, który od pewnego czasu jest obecny w polskich rozgłośniach radiowych niemal codziennie? To "Lose Control", które skradło serca milionów słuchaczy. Jego twórca, Teddy Swims, jeszcze niedawno był nieznany szerszemu gronu odbiorców. Dzięki własnym wersjom hitów zamieszczanych na YouTube, a także tej konkretnej piosence, stał się jednym z najpopularniejszych wokalistów w sieci. Skąd się wziął Teddy Swims i o czym śpiewa w wielkim hicie?
Teddy Swims swój przydomek zyskał dzięki posturze /Joe Scarnici/Getty Images for Warner Music /Getty Images

Teddy Swims, a właściwie Jaten Collin Dimsdale, przykuł uwagę słuchaczy w 2019 roku. 31-letni obecnie wokalista i tekściarz o charakterystycznej, ochrypłej barwie i imponującej skali głosu, zasłynął własnymi coverami wielkich przebojów, które zamieszczał na YouTube. Nieoczekiwanie jeden z autorskich utworów stał się ogólnoświatowym przebojem - mowa o wydanym w lecie zeszłego roku singlu "Lose Control", który pochodzi z debiutanckiego albumu studyjnego gwiazdora zatytułowanego "I've Tried Everything but Therapy (Part 1)"

Piosenka zawdzięcza popularność platformie społecznościowej TikTok, a często używana przez użytkowników do filmików, w końcu przebiła się do radia. Po paru miesiącach, bo w marcu 2024 roku, utwór zdobył 1. miejsce na prestiżowej liście magazynu "Billboard". 

Reklama

Jak możemy przeczytać na fanpage'u "Polish Charts" na portalu X, piosenka radzi sobie również bardzo dobrze w naszym kraju. Odtworzono ją dotą 158 314 razy, jednocześnie będąc 45., nieświąteczną piosenką zagraniczną, która przekroczyła 155 tys. odtworzeń w trakcie jednego dnia na Spotify w Polsce.

O czym opowiada wielki przebój? Jak wiele innych, które podbiły serca słuchaczy - o miłości. "Bycie zakochanym może czasami przypominać uzależnienie - ciągłą gonitwę za tym cudownym uczuciem odurzenia. Chodzi o zatracenie siebie i utratę kontroli, kiedy wszystko zaczyna się zapadać. Oraz myślenie, że jedynym wyjściem jest bycie z tą osobą i nieustanny pościg za tym uczuciem" - mówił artysta w rozmowie z magazynem "Prelude Press".

Jego przebój pokochała cała Polska. Kim jest Teddy Swims?

Wokalista przyszedł na świat 25 września 1992 roku. Dimsdale dorastał w Conyers w stanie Georgia. Muzyką na wczesnym etapie życia zainteresował go ojciec, który zapoznał syna z twórczością kultowych amerykańskich piosenkarzy, takich jak Marvin Gaye, Stevie Wonder czy Al Green. W dzieciństwie wokalista był wielkim miłośnikiem futbolu amerykańskiego - dyscyplinę tę uprawiał przez ponad dekadę. Jeden z licealnych nauczycieli Jatena dostrzegł u niego przejawy muzycznego talentu i zasugerował mu, by dołączył do chóru oraz szkolnego teatru. To właśnie tam zdobywał on pierwsze doświadczenia sceniczne, występując w musicalach i adaptacjach sztuk Szekspira. W międzyczasie zaczął uczyć się gry na różnych instrumentach, m.in. na pianinie i ukulele.

Artysta rozpoczął karierę muzyczną, dołączając do różnych zespołów z Atlanty, w tym do wykonującej alternatywnego rocka formacji WildHeart oraz post-hardcore'owej grupy Eris. Przez pewien czas był on także wokalistą zespołu Elefvnts, który gra muzykę z pogranicza progresywnego rocka, R&B i soulu. Na początku 2019 roku Dimsdale dołączył do swojego przyjaciela Addy'ego Maxwella, wraz z którym supportował na scenie Tylera Cartera. Jaten zaczął wówczas występować pod pseudonimem Teddy Swims.

Skąd wziął się jego przydomek? W dzieciństwie kojarzył się rówieśnikom głównie ze swoją dość okazałą posturą, przez co przezywano go "misiem" (teddy). Natomiast "Swims" to akronim sformułowania "Someone Who Isn't Me Sometimes", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "kogoś, kto czasem nie jest mną".

Jak wyznał w rozmowie z "EDM", tworzenie muzyki jest dla niego osobistą terapią. "Kiedyś myślałem, że po prostu piszę piosenki. Ale przychodzi taki moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że twoje serce lub podświadomość próbuje ci przez to coś powiedzieć" - wyjawił Swims. I dodał, że sławę zdobył w idealnym momencie. "Jestem bardzo szczęśliwy, bo wiem, że gdyby przytrafiło mi się to wcześniej, nie byłbym na to gotowy - psychicznie, fizycznie, emocjonalnie ani duchowo. Cieszę się, że znalazłem się w przejrzystej przestrzeni w swoim życiu" - zaznaczył twórca hitu "Lose Control".

Swims równie mocno jak muzykę, kocha tatuaże. Te pokrywają nawet jego twarz. "Chciałbym, aby moje ciało było wielkim oceanem tatuaży" - przyznaje w rozmowie z "Daily Telegraph". Co ważne - nie planuje jednak już kolejnych zakrywających twarz.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy