Co się stanie z prochami Aarona Cartera? Matka zmarłego wokalisty ujawnia
Na wiosnę 2023 r. na Florydzie rodzina Aarona Cartera planuje specjalną uroczystość, podczas której do oceanu zostanie rozsypane część prochów zmarłego wokalisty i jego siostry Leslie Carter.
Przypomnijmy, że Aaron Carter (posłuchaj!) 5 listopada został znaleziony nad ranem martwy w wannie w swoim domu w Lancaster. Niektóre źródła początkowo informowały, że wezwana na miejsce policja znalazła 34-letniego wokalistę w basenie.
Okoliczności śmierci nie są do końca znane. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, ale o przyczynach będzie można powiedzieć dopiero po raporcie toksykologa.
Cztery dni po śmierci ciało wokalisty zostało skremowane. Prochy przechowuje jego siostra bliźniaczka - Angel Carter.
Serwis TMZ podał, że na wiosnę 2023 r. najbliższa rodzina Aarona planuje rozsypać część prochów nad oceanem na Florydzie. Podczas uroczystości do wody ma trafić również część prochów Leslie Carter. Siostra Aarona, również wokalistka, zmarła 31 stycznia 2012 r. w wieku 25 lat. Po upadku pod prysznicem nie przebudziła się, a po przewiezieniu jej do szpitala lekarze stwierdzili zgon. W policyjnym raporcie można było wyczytać, że Leslie przedawkowała silne leki m.in. na schizofrenię.
Aaron Carter tłumaczył, że jego stan psychiczny jest konsekwencją m.in. tego, że w dzieciństwie doświadczył molestowania. Miał być gwałcony przez swoją nieżyjącą już siostrę Leslie.
Reszta prochów Aarona i Leslie zostanie zachowana, by w przyszłości spocząć razem z ich matką, 63-letnią obecnie Jane Carter. To ona powiedziała serwisowi TMZ, że w ceremonii pożegnalnej nie weźmie udziału Melanie Martin, matka Prince'a Lyrica, rocznego syna Aarona. Wokalista rozstał się z nią tydzień po narodzinach dziecka.
Aaron Carter pod koniec 2019 r. trafił do szpitala z powodu wyczerpania. W tamtym czasie ogłosił też, że jest chory psychicznie (zdiagnozowano u niego schizofrenię, zaburzenie afektywne dwubiegunowe, depresję maniakalną oraz lęki).
Groził też śmiercią żonie swojego starszego brata Nicka Cartera (członka grupy Backstreet Boys) i ich nienarodzonym dziecku. Wówczas dostał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny Carterów.
Aaron Carter i pośmiertna płyta "Blacklisted"
Dorobek wokalisty obejmuje pięć płyt: "Aaron Carter" (1997), "Aaron's Party (Come Get It)" (2000), "Oh Aaron" (2001), "Another Earthquake!" (2002) i "LØVË" (2018). Na tym ostatnim albumie znalazł się remiks największego przeboju "I Want Candy".
7 grudnia, w dniu 35. urodzin Cartera, miał ukazać się nowy materiał "Blacklisted". Premierę przyspieszono po nagłej śmierci wokalisty. Trwający niespełna pół godziny album zawiera 10 piosenek, w tym "Time in a Bottle" z repertuaru Jima Croce'a. Co ciekawe, ten utwór w oryginalnej wersji trafił na szczyt listy "Billboardu" po tragicznej śmierci folkowego wokalisty i kompozytora w katastrofie lotniczej we wrześniu 1973 r.
Kim był Aaron Carter?
Aaron Carter był zaręczony z Kari Ann Peniche, byłą modelką "Playboya". W 2017 r. ogłosił na Twitterze, że jest biseksualistą, choć później przyznał, że miał kontakty tylko z kobietami. Wokalista spotykał się z m.in. Hilary Duff i Lindsay Lohan. W ostatnim czasie związany był z barmanką Melanie Martin, z którą kilkakrotnie rozstawał się i godził.
W 2020 roku Martin straciła ciążę, poza tym została aresztowana pod zarzutem pobicia swojego ukochanego. Mimo to zaręczyli się w czerwcu 2021 r., a 22 listopada 2021 r. na świat przyszedł ich syn Prince Lyric.