Wielu do dziś pamięta kiepski występ Andrzeja Piasecznego na Eurowizji. Trener "The Voice Senior" sam z tego żartuje!
Wielkie eurowizyjne napięcie wciąż rośnie. Już 14 lutego 2025 r. publiczność wybierze reprezentanta Polski, który w maju zaśpiewa w międzynarodowym konkursie. Andrzej Piaseczny, na planie najnowszego odcinka "The Voice Senior", wspomniał o swojej przygodzie z Eurowizją. Wokalista w 2001 r. pojechał do Kopenhagi z piosenką "2 Long" i zajął dalekie 20. miejsce. "Nie chciałem, ale tak wyszło" - podsumował.
69. edycja Konkursu Piosenki Eurowizjizbliża się wielkimi krokami. 14 stycznia 2025 r. poznaliśmy 10 uczestników finału polskich preselekcji. Wiemy już, że o wyjazd do Bazylei powalczą: zespół Chrust, Daria Marx, Dominik Dudek, Janusz Radek, Marien, Sonia Maselik, Justyna Steczkowska, SW@DA i Niczos, Kuba Szmajkowski oraz Tynsky.
Eurowizyjne napięcie wśród Polaków nieustannie rośnie. Zarówno miłośnicy konkursu, jak i muzyczni eksperci czy bukmacherzy już obstawiają, komu uda się zwyciężyć w krajowych preselekcjach. Tymczasem poprzedni reprezentanci naszego kraju wspominają swoje występy sprzed lat. Niektóre z nich okazały się sukcesem, a inne wręcz przeciwnie - wielką katastrofą.
Andrzej Piaseczny ponad 20 lat temu reprezentował Polskę w konkursie Eurowizji
Andrzej Piaseczny, spełniający się obecnie w roli trenera programu TVP "The Voice Senior", wspomniał na antenie swój eurowizyjny występ sprzed ponad 20 lat! Piosenkarz reprezentował Polskę w Kopenhadze w maju 2001 r. Wystąpił wówczas z utworem "2 Long", zdobywając 11 punktów, co pozwoliło mu uplasować się na 20. miejscu rywalizacji (na 23 państwa biorące udział). Zdecydowanie nie był to najlepszy wynik w historii naszego kraju.
W najnowszym odcinku szóstej edycji "The Voice Senior" zobaczymy Emanuelę Nowak, której sceniczny popis okazał się pretekstem do rozważań Andrzeja Piasecznego na temat Eurowizji. Uczestniczka wykonała utwór "Ta mała piła dziś", lecz nie porwała trenera, który surowo ją ocenił.
Uczestniczka "The Voice Senior" sprowokowała Andrzeja Piasecznego do wspomnień. Zażartował z własnego występu na Eurowizji
"Kochana moja Emanuelo, nie możemy oszukiwać widzów i nie zauważyć tego, że wystrzeliłaś jak w Wielkiej Pardubickiej. Tylko dzięki wyjątkowej przychylności orkiestry znaleźliśmy się tu, gdzie się znaleźliśmy czyli na końcu tej piosenki" - powiedział Andrzej Piaseczny.
Emanuela Nowak prędko znalazła wyjaśnienie dla zaistniałej sytuacji. "Ja nie chciałam tak zaśpiewać, ale tak wyszło" - zaśmiała się uczestniczka. Jej słowa wywołały u trenera niemałą nostalgię.
"To tak jak ja na Eurowizji. Też nie chciałem, ale tak wyszło. Tylko mnie wyrzucili" - zażartował Andrzej Piaseczny, wspominając swój występ sprzed lat. Koledzy z pozostałych foteli trenerskich wybuchli śmiechem, podobnie jak cała publiczność w studiu.
Warto przypomnieć, że w najnowszym odcinku "The Voice Senior", który widzowie TVP2 będą mieli okazję zobaczyć już w sobotę 1 lutego o godzinie 20:00, poznamy półfinalistów rywalizacji. Emocje z pewnością sięgną zenitu!
