Nie mogli uwierzyć w to, ile ma lat ma uczestniczka "The Voice Kids". "Oszukujesz nas"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Laura Moskal, choć odpadła z programu TVP, zostawiła po sobie znakomite wrażenie. Trenerzy "The Voice Kids" mimo zachwytów nie odwrócili swoich foteli. Jak tłumaczyli to, co zrobili? "Masz w sobie dwa głosy" - mówili do uczestniczki.
Laura Moskal do "The Voice Kids" przyjechała z Wilna. 8-latka to laureatka wielu konkursów, a tym razem spróbowała swoich sił w programie TVP. "Już mam karierę" - podsumowała jeszcze przed występem.
Podczas przesłuchań w ciemno młoda wokalistka wykonała utwór "I Dreamed A Dream" z "Nędzników", który śpiewała w przeszłości m.in. Susan Boyle w "Mam talent".
Zobacz również:
- Dawid Kwiatkowski zaczyna nową przygodę w "Must Be The Music". Zdradził, dlaczego odszedł z poprzedniego talent-show
- Marcel Tułacz z "The Voice Kids" debiutuje. "Ten utwór ma w sobie ducha przygody"
- Nastolatka podbiła serca Polaków występem w TVP. "Polecę do gwiazd"
- Walczyła z Roxie Węgiel o zwycięstwo w "The Voice Kids". Wraca po kilkuletniej przerwie
Mimo zachwytów, żaden z trenerów nie zdecydował się odwrócić fotela. Laura pożegnała się więc z programem, a sama po zakończeniu piosenki była wyraźnie smutna.
Trenerzy tłumaczą się z odrzucenia Laury w "The Voice Kids". Co powiedzieli?
"Ile masz lat, przepraszam" - pytała Cleo. Gdy Laura powiedziała, że skończyła 8 lat, trenerka nie dowierzała. "Oszukujesz nas. Na pewno nas oszukujesz" - dodała. "Jak ty masz 8, to my mamy z Tomkiem po 12" - żartował Baron.
"To było takie dojrzałe miejscami, może dlatego się nie obróciłam, bo z jednej strony słyszałam takie maleństwo, które widzę w tej chwili, a gdy uderzałaś w mocne dźwięki, to myślałam: 'cóż to za diwa tam stoi'. Masz w sobie dwa głosy - dziecka i już dojrzały. To nie jest tak, że źle zaśpiewałaś, ty zaśpiewałaś super" - tłumaczyła Cleo.
"Mam nadzieje, że masz marzenie, aby ponownie na tej scenie stanąć. Może w przyszłym sezonie" - dopytywał Baron. "Jak będziesz miała 9-latek to chyba wpadniesz, co?" - namawiał Tomson.
Na koniec uczestniczka wręczyła trenerom prezenty - origami. "Z Laury będą ludzie. Przyjęła te nasze nieodwrócenie się z pogodą ducha. Jeszcze nam prezenty dała" - mówiła już za kulisami Natasza Urbańska. "Przed nią transformacja ze słodziaka w dobrze śpiewające dziecko, które zawojuje scenę" - dodał Tomson.
Występ Laury poniżej od 5:43: