Skandaliczny komentarz celebryty. Natychmiastowa reakcja stacji radiowych

Dwie stacje radiowe w Las Vegas wycofały utwory zespołu Green Day ze swoich audycji. Stało się to za sprawą ostrych słów wokalisty. Billie Joe Armstrong nieprzychylnie wypowiedział się na temat miasta.

Billie Joe Armstrong ostro o Las Vegas
Billie Joe Armstrong ostro o Las Vegas Sergione Infuso/CorbisGetty Images

Co najmniej dwie stacje radiowe zdjęły utwory grupy po tym jak frontman Green Day nazwał Las Vegas "najgorszą dziurą w Ameryce", w reakcji na decyzję przeniesienia jego ulubionej drużyny baseballowej z Oakland do Las Vegas.

Nieprzychylne słowa muzyka padły na scenie podczas koncertu w Oracle Park w San Francisco. Rodowity mieszkaniec Oakland - Billie Joe Armstrong skomentował decyzję Johna Fishera - właściciela drużyny baseballowej Oakland Athletics o przeniesieniu zespołu do Las Vegas: "Nie bierzemy nic od ludzi takich jak pie...ony John Fisher, który sprzedał Oakland A's do je...ego Las Vegas". Po czym dodał: "Nienawidzę Las Vegas. To najgorsza dziura w Ameryce".

Decyzja o przeniesieniu drużyny baseballowej spotkała się z wieloma negatywnymi reakcjami. Podczas ostatniego meczu drużyny w Oakland w zeszłym tygodniu, fani skandowali: "Pie...ć Johna Fishera". Drużyna grała tam przez prawie 60 lat. W 2028 roku mają przenieść się na stadion Las Vegas Strip, który jeszcze nie został nawet wybudowany.

Billie Joe Armstrong przesadził? Reakcja stacji radiowych na komentarz wokalisty Green Day

Po komentarzach Armstronga, stacja radiowa KOMP 92.3 ogłosiła, że wycofuje wszystkie utwory Green Day z audycji i w poście na Instagramie dodali: "To nie my jesteśmy problemem Billie... tylko ty. #vegas4ever".

Z kolei rockowa stacja X 107.5 skomentowała sytuację w następujący sposób: "Cóż, Sin City usłyszało [Armstronga] głośno i wyraźnie - a X107.5 sobie na to nie pozwala". Kontynuując: "W odpowiedzi na podburzające komentarze Armstronga, stacja zakazuje wszelkiej muzyki Green Day, ze skutkiem natychmiastowym... Zrywamy z Green Day całkowicie. Żegnaj, Billie!".

Do negatywnych komentarzy odniósł się też John Fisher, który przeprosił fanów Oakland Athletics: "Wiem, że to wielkie rozczarowanie, a nawet gorycz. Chociaż żałuję, że nie mogę rozmawiać z każdym z was z osobna, mogę wam powiedzieć to z głębi serca: próbowaliśmy. Pobyt w Oakland był naszym celem, to była nasza misja i nie udało nam się jej zrealizować. I jest mi z tego powodu naprawdę przykro".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas