Nie żyje Thommy Price. "Nagrywał z najważniejszymi artystami w historii rocka"
Nie żyje Thommy Price, uznany perkusista znany z występów u boku Joanny Jett i Billy'ego Idola. Muzyk, którego styl stał się częścią historii amerykańskiego rocka, odszedł 10 października 2025 roku w wieku 68 lat. O jego śmierci poinformowała żona, Stefunny Price.

Świat muzyki rockowej pożegnał jednego ze swoich najbardziej charyzmatycznych i cenionych perkusistów. Thommy Price, twórca niezapomnianych rytmów, przez dekady współtworzył brzmienie największych gwiazd - od Billy'ego Idola po Joan Jett and The Blackhearts. Jego energia, poczucie humoru i niezwykła wrażliwość pozostawiły trwały ślad na scenie i w sercach współpracowników.
"Oddany mąż, dumny ojciec i charyzmatyczny perkusista oraz autor piosenek. Jego niezwykła kariera trwała dekady, a Thommy występował i nagrywał z najważniejszymi artystami w historii rocka" - napisała Stefunny Price na Facebooku. "Jego energia, dobroć, poczucie humoru i niepowtarzalny rytm pozostawiły niezatarte wrażenie na wszystkich, którzy go znali, i na każdej scenie, którą zaszczycił swoją obecnością."
Thommy Price urodził się w Nowym Jorku, a za perkusją zasiadał od najmłodszych lat. W połowie lat 80. stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych muzyków sesyjnych w branży. W 1986 roku dołączył do zespołu Joan Jett and The Blackhearts, z którym nagrał osiem albumów i koncertował przez trzy dekady.
Żałoba w rodzinie Blackhearts
Joan Jett pożegnała swojego wieloletniego współpracownika we wzruszającym wpisie na Instagramie, do którego dołączyła montaż koncertowych nagrań.
"Straciliśmy członka rodziny Blackheart - jedynego w swoim rodzaju Thommy'ego Price'a. Był legendarnym perkusistą, Blackheartem przez cztery dekady. Był perkusistą perkusistów, podziwianym przez tak wielu. Nasze serca są ciężkie. Wysyłamy miłość do jego wspaniałej rodziny. Kochamy cię, Thommy" - napisała artystka.
Price był częścią zespołu od 1986 roku, wnosząc do jego brzmienia charakterystyczną energię i precyzję. Fani wspominają, że jego partie perkusji nadawały nową moc hitom takim jak I Love Rock 'n' Roll czy Bad Reputation.
Na scenie z Billym Idolem
Wcześniej, w latach 80., Price współpracował z Billym Idolem, nagrywając partie na jego przełomowym albumie "Rebel Yell". Idol wspominał muzyka jako kluczowego współtwórcę sukcesu płyty:
"Thommy był fantastycznym muzykiem i perkusistą, który w 1983 roku wszedł do studia w ostatniej chwili i nadał mojemu albumowi Rebel Yell jego ostateczny kształt. Pomógł nam doprowadzić nagrania do niesamowitego finału i wyruszył z nami w trasy Rebel Yell i Whiplash Smile. Był nie tylko kolegą po fachu, ale też przyjacielem, który wnosił ogromny talent i serce do wszystkiego, co robił. Będzie mi go brakować" - napisał muzyk na X.
Współpraca z ikonami muzyki
Thommy Price miał imponującą dyskografię. Współpracował m.in. z Debbie Harry, Rogerem Daltreyem, Ronniem Woodem, Blue Öyster Cult, The Psychedelic Furs, Ronnie Spector, Steve'em Lukatherem, The Waterboys, a także z grupami Scandal, Mink DeVille i Love Crushed Velvet. Jego rozpoznawalne, dynamiczne brzmienie sprawiało, że był jednym z najbardziej cenionych perkusistów sesyjnych w Stanach Zjednoczonych.
Poza działalnością koncertową prowadził również własny zespół w Nowym Jorku, gdzie realizował autorskie projekty muzyczne.
Muzyk pozostawił po sobie żonę Stefunny oraz córkę Brooklyn. Dla wielu fanów i kolegów z branży był nie tylko artystą, ale i serdecznym przyjacielem. Jak napisała jego żona: "Jego rytm pozostanie w naszych sercach na zawsze."







![Karolina Charko: “Ocena innych to coś, co nieraz mnie podłamywało” [WYWIAD]](https://i.iplsc.com/000LXEEQ67I0II3U-C401.webp)

