Fleetwood Mac: Romans, kłótnie i porażka miłości. Co się stało ze związkiem Stevie Nicks i Lindseya Buckinghama?
Oprac.: Bartłomiej Warowny
Fleetwood Mac to z jedna z najważniejszych rockowych formacji w historii muzyki. Brytyjsko-amerykański zespół powstał w 1967 roku z inicjatywy gitarzystów Petera Greena i Jeremy'ego Spencera oraz perkusisty Micka Fleetwooda. Na początku działalności grupa nie mogła pochwalić się wieloma osiągnięciami w branży muzycznej, a to wszystko za sprawą stałego migrowania członków zespołu. Utrzymanie składu Fleetwood Mac trwało latami, a romans, kłótnie i nieporozumienia zdecydowanie nie pomagały w utrzymaniu popularności zespołu.
W 1975 roku zespół Fleetwood Mac "rozpostarł skrzydła" i zaczął budować swoją sławę w skali ogólnoświatowej. Nie da się ukryć, że przyczyną tego był odświeżony skład grupy, do której należeli Mick Fleetwood, Stevie Nicks, John McVie, Christine McVie i Lindsey Buckingham. Popularność rosła, grono fanów zespołu stale się powiększało, a koncerty świetnie wpływały na promocję oraz komentarze krytyków. Po wielu latach ciągłej rotacji muzyków wszystko wskazywało na to, że ostatni skład przetrwa próbę czasu.
Fleetwood Mac: Przeżyli romanse, zdrady i kłótnie. Znacie ich utwory?
Grupa stała się kwintetem wokalno-instrumentalnym, gdy dołączyli do niej wokalistka Stevie Nicks i gitarzysta Lindsey Buckingham. Zespół Fleetwood Mac grał w tonacji lżejszego, popularnego nurtu rocka, nazywanego soft rockiem, flirtując jednocześnie z elementami folk rocka. Rozstanie, dwa rozwody, kłótnie i substancje odurzające nie pomogły "złotemu czasowi" rockowej formacji, który określa się na koniec lat siedemdziesiątych XX wieku.
Stevie Nicks i Lindsey Buckingham poznali się jeszcze w liceum w latach 60. Gdy w 1974 roku gitarzysta dostał propozycję dołączenia do zespołu Fleetwood Mac, ówcześnie odświeżającego swój skład, Stevie była gotowa postawić na jedną kartę i rzucić wszystko w imię miłości i wspólnej kariery. Lindsey zgodził się na propozycję wstąpienia do zespołu, jednak postawił ultimatum - zrobi to tylko wtedy, gdy do grupy dołączy również Stevie Nicks. Ich relacja nie przechodziła wtedy dobrego czasu, więc wizja wspólnego projektu jawiła się jako szansa na przetrwanie związku. Fleetwood Mac w nowym składzie zadebiutował w 1975 roku.
Album "Rumours", wydany w 1977 roku, stał się komercyjnym sukcesem. Krążek przeszedł do historii jako jeden z najlepiej sprzedających się płyt rockowych wszech czasów, a single "Go Your Own Way", "Dreams" (zobacz!), "Don't Stop" i "You Make Loving Fun" sprawiły, że fani zespołu po dziś dzień zachwalają potencjał i kunszt całego projektu.
Bajka nie trwała jednak długo. Niedługo po dołączeniu do Fleetwood Mac związek Stevie Nicks i Lindseya Buckinghama nie wytrzymał próby czasu i ostatecznie się rozpadł. Relacja kochanków była udana pod względem zawodowym, jednak poza sceną muzycy wciąż wdawali się w kłótnie, które zaburzały pracę całego zespołu. Wokalistka zdecydowała się odejść od gitarzysty, ale o porzuceniu zespołu nie było mowy. Czuła, że znajduje się w dobrym miejscu i chce kontynuować rozpędzającą się karierę w formacji. Oprócz kłopotów w relacji Stevie i Lindseya, w związku Christine i Johna McVie również nie było kolorowo. Romansowali z innymi, byli nawet w trakcie rozwodu. Mick Fleetwood, obserwując awanturującą się czwórkę, starał się utrzymać dobrego ducha Fleetwood Mac. Jak się okazało, on też przechodził zawirowania w życiu prywatnym - wdał się w krótki romans ze Stevie.
Zobacz również:
Artyści swoje żale zaczęli przelewać na materiał muzyczny, czym zaintrygowali wiernych fanów. Po rozstaniu Lindsey stworzył piosenkę "Go Your Own Way", a Nicks w odpowiedzi napisała "Dreams" i "Silver Springs". Gdy Nicks dowiedziała się o tym, że finalnie decyzją Fleetwooda i McVie tylko pierwszy z jej kawałków znalazł się na płycie, coś w niej pękło.
"Nie jest żadną tajemnicą, że pod kątem emocjonalnym jest między nimi ceglany mur. Stevie potrafi jasno mówić o tym, co czuje, a czego nie czuje, podobnie jak Lindsey. Chciałbym jednak zobaczyć, jak się godzą. Niekoniecznie musi to przybrać formę trasy koncertowej Fleetwood Mac" – powiedział Fleetwood w rozmowie z magazynem "MOJO".
Fleetwood Mac: Arcydzieło w oparach kłótni
Niedługo po zakończeniu pracy nad albumem "Rumours" Mick Fleetwood przyznał w wywiadzie dla "Los Angeles Times", iż członkowie zespołu byli na siebie tak źli, że potrafili rzucać w siebie butelkami z alkoholem i wariowali w studiu nagraniowym, przez co musieli nagrywać cały materiał od nowa, gdyż taśma z kompletnymi utworami została częściowo zniszczona w studiu w trakcie silnych kłótni i bijatyk. "Myślę, że pewnego dnia John i ja napiszemy książkę o tym, co się wtedy działo. Problem w tym, że nikt nam chyba nie uwierzy" - przyznał muzyk.
Kłótniom nie pomagało zespołowe uzależnienie od substancji psychoaktywnych. Ciężkie chwile grupa topiła w alkoholu oraz sięgała po silniejsze środki. Mimo trwających kłótni i trudnej atmosfery, nikt nie chciał opuścić dobrze prosperującego zespołu. Nadchodziła nowa płyta, trasa, a grupa nie schodziła z języków fanów. Jak przyznała sama Stevie Nicks, członkowie zespołu byli ""zbyt dumni i zbyt uparci, by odejść i próbować od zera z nowymi zespołami". Można przyznać, że ich upór się opłacił, bo w 1978 roku Fleetwood Mac odebrał nagrodę Grammy za najlepszy album. Poświęcili swoje nerwy na uznanie, jednak nieciekawa atmosfera utrzymuje się pomiędzy Stevie i Lindseyem po dziś dzień.