The Voice Of Poland
Reklama

Lanberry miała zostać zwolniona z "The Voice of Poland"? Mamy odpowiedź TVP

Już niedługo na antenie TVP wyemitowane zostaną nowe odcinki "The Voice of Poland". Nadchodząca edycja show jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem wywołuje zamieszanie w mediach. Najpierw kontrowersje wzbudził rzekomy konflikt Michała Szpaka i Kuby Badacha, a następnie pojawiły się szokujące wieści w sprawie innej trenerki – Lanberry. Wokalistka miała bowiem w ostatniej chwili zachować swoją posadę! TVP odpowiada na spekulacje.

Już niedługo na antenie TVP wyemitowane zostaną nowe odcinki "The Voice of Poland". Nadchodząca edycja show jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem wywołuje zamieszanie w mediach. Najpierw kontrowersje wzbudził rzekomy konflikt Michała Szpaka i Kuby Badacha, a następnie pojawiły się szokujące wieści w sprawie innej trenerki – Lanberry. Wokalistka miała bowiem w ostatniej chwili zachować swoją posadę! TVP odpowiada na spekulacje.
Lanberry ponownie zasiada w fotelu trenerskim w "The Voice of Poland" /Gałązka /AKPA

Emisja tegorocznej edycji "The Voice of Poland" zbliża się wielkimi krokami. W tym sezonie na fotele trenerów powrócili Tomson i Baron oraz Lanberry. U ich boku zasiadł dawno niewidziany w TVP Michał Szpak oraz całkiem nowa twarz - Kuba Badach. Program już od momentu rozpoczęcia nagrań trafił na nagłówki prasowe. Okazało się bowiem, że na planie pojawił się konflikt! Między jurorami - Michałem Szpakiem i Kubą Badachem - miało dochodzić do spięć.

Reklama

Wreszcie, gdy plotki zaczęły szerzyć się na ogromną skalę, Lanberry zabrała głos w sprawie. Koleżanka po fachu rzekomo kłócących się trenerów wyznała, że pomiędzy jurorami faktycznie "iskrzy, ale w taki fajny, bardzo wyrafinowany sposób"

Media obiegły informacje o tym, że TVP chciała zastąpić Lanberry. Rzekomo nie są z niej zadowoleni

Wkrótce okazało się, że słowne przepychanki pomiędzy Szpakiem i Badachem to nie jedyny problem nowej edycji "The Voice of Poland". Plejada uzyskała bowiem informacje z anonimowego źródła, jakoby Lanberry była bliska zwolnienia z talent show. Powodem miało być niezadowolenie TVP z jej pracy na planie. Poinformowano, że podczas nagrań została całkowicie przyćmiona przez pozostałych trenerów, a uczestnicy nie wykazują chęci dołączania do jej drużyny. 

Stacja rzekomo próbowała zastąpić artystkę inną popularną wokalistką - Natalią Nykiel. Okazało się jednak, że nie mieli na to przewidzianych wystarczających funduszy. Gwiazda w międzyczasie podpisała kontrakt z Polsatem i wystąpi w najnowszej edycji tanecznego show "Taniec z gwiazdami", do którego już jakiś czas temu rozpoczęła treningi. 

Po wieściach, które spłynęły do mediów od anonimowego informatora, rozpętała się burza. Władze TVP postanowiły zabrać głos w całej sprawie. Okazuje się, że stacja jest zachwycona z powrotu Lanberry na plan nagraniowy i wcale nie ma ochoty kończyć z nią współpracy. 

Stacja zabrała głos w sprawie. TVP dementuje plotki

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Lanberry przyjęła zaproszenie i ponownie zasiadła w obrotowym fotelu 'The Voice of Poland' w roli trenerki. Nie wyobrażaliśmy sobie, żeby w 15., jubileuszowej odsłonie naszego flagowego programu rozrywkowego zabrakło artystki, której podopieczny, Jan Górka, wygrał poprzednią edycję. Niezwykła osobowość, ogromna wiedza muzyczna i sukcesy zawodowe to cechy wszystkich naszych trenerów. Dzięki tak świetnie dobranemu zespołowi udało się stworzyć serię, która z pewnością zachwyci widzów TVP2" - poinformował nas dział PR Telewizji Polskiej. 

"Lanberry, gratulujemy otrzymania Diamentowej Płyty za singiel 'Dzięki, że jesteś' i cieszymy się, że jesteś z nam" - podsumował dział PR Telewizji Polskiej, na zawsze kończąc spekulacje, jakoby mieli zamiar zwolnić wokalistkę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lanberry | The Voice Of Poland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy