Björn Ulvaeus (ABBA) kończy 80 lat. "Teraz to już przeszłość"
To on razem z Bennym Anderssonem odpowiada za największe przeboje grupy ABBA. Świętujący 25 kwietnia swoje 80. urodziny Björn Ulvaeus był mężem Agnethy Faltskög, a o ich rozstaniu opowiada wielki hit "The Winner Takes It All". Muzyk pod koniec 2024 r. po raz trzeci wziął ślub, a jego wybranka jest młodsza o 28 lat.

Do pierwszego spotkania Agnethy Fältskog i Björna Ulvaeusa doszło w 1968 r. Po latach szwedzki kompozytor miał mówić, że już wtedy wiedział, że są sobie przeznaczeni: "Ona jest tą właściwą dla mnie osobą". Podobne emocje towarzyszyły wokalistce: "Byłam w siódmym niebie. Widziałam Björna już kilkakrotnie w telewizji i coś ciągnęło mnie w jego stronę".
Gdy Fältskog zerwała zaręczyny z niemieckim producentem i kompozytorem Dieterem Zimmermannem, wróciła do Szwecji. Szybko okazało się, że uczucie z Ulvaeusem rozkwitło pełną mocą. W tym samym czasie rozwijała się też relacja zaprzyjaźnionego z Ulvaeusem kompozytora Benny'ego Anderssona z pochodzącą z Norwegii Anni-Frid Lyngstad. Z kolei Frida poznała się z Agnethą podczas występów w telewizji. Cała czwórka przy różnych okazjach spotykała się w studiu.
Agnetha Fältskog i Björn Ulvaeus: Ślub w skromnej wiosce
Podczas wakacyjnego wyjazdu na Cypr doszło do połączenia wszystkich talentów i pierwszej poważniejszej próby występów w kwartecie. Panowie pracowali wówczas nad płytą "Lycka", która ukazała się w 1970 r. pod szyldem Björn & Benny. W utworze "Hej Gamle Man!" w chórkach panów wsparły ich przyszłe żony.
Agnetha w wieku 20 lat, po pół roku poważniejszej znajomości przyjęła oświadczyny Ulvaeusa, a 6 lipca 1971 r. zostali małżeństwem. Podczas uroczystości w wiosce Verum na organach przygrywał im Benny Andersson. Dwa lata po ślubie na świat przyszła córka Linda, a w 1977 roku urodził się syn Christian.
Wydany w lipcu 1972 r. utwór "People Need Love" był pierwszą zapowiedzią przyszłych sukcesów pod szyldem ABBA. Singel sygnowany nazwą Björn & Benny, Agnetha & Anni-Frid odniósł pewien sukces na listach przebojów, co sprawiło, że czwórka zaczęła na poważnie myśleć o współpracy. Sesje nagraniowe rozpoczęły się we wrześniu 1972 r.
Wkrótce nadeszły wielkie sukcesy, z triumfem podczas Konkursu Piosenki Eurowizji w 1974 r. z utworem "Waterloo". Lista przebojów szybko poszerzała się o kolejne nagrania: "Mamma Mia", "Honey Honey", czy "S.O.S". Od tamtej pory ABBA uważana jest za jeden z najbardziej znaczących na rynku oraz kasowych zespołów w historii muzyki. Na całym świecie grupa sprzedała ponad 300 milionów płyt.
Wielki przebój grupy ABBA powstał po głośnym rozstaniu
Po 9 latach ostatecznie rozpadło się małżeństwo Agnethy i Björna. W efekcie powstał jeden z największych hitów grupy - "The Winner Takes It All". Piosenka opowiada o wzlotach i upadkach podczas trwania ich małżeństwa. "Nie chcę rozmawiać / o tym przez co przeszliśmy / chociaż to boli mnie / teraz to już przeszłość" - słyszymy w tekście. W jednym z wywiadów Agnetha zdradziła, że to jedna z jej ulubionych piosenek, choć mocno przeżyła rozwód.
"Björn napisał ją o nas, zaraz po tym, jak nasze małżeństwo się rozpadło. Fakt, że powstała, kiedy byliśmy w trakcie rozwodu, bardzo mnie poruszył. To było niesamowite, ponieważ mogłam umieścić w niej wszystkie targające mną w tamtej chwili uczucia" - wspominała po latach wokalistka.
Ulvaeus szybko znalazł nową miłość - na imprezie w domu Benny'ego Anderssona i Anni-Frid Lyngstad poznał muzyczną dziennikarkę Lenę Källersjö. "To było jak uderzenie błyskawicy" - mówił o pierwszym spotkaniu z Leną muzyk. Pół roku po sfinalizowaniu rozwodu z Agnethą, 6 stycznia 1981 r. Björn i Lena w tajemnicy wzięli ślub, jednak całość wydała się błyskawicznie. Para doczekała się dwóch córek.

Koniec grupy ABBA. "Młodzi, pełni energii i ambicji"
Od 1982 roku grupa przestała nagrywać, ale oficjalnie nigdy nie ogłoszono rozpadu zespołu. "Chcemy, żeby ludzie zapamiętali nas takimi, jakimi byliśmy - młodych, pełnych energii i ambicji" - komentował Björn Ulvaeus decyzję o zaprzestaniu współpracy.
Muzyk razem z Bennym Anderssonem kontynuował przygodę, zajmując się musicalami. W 1984 r. premierę miał ich musical "Chess", nad którym pracowali razem z Timem Rice'em. Kolejny - "Kristina från Duvemåla" - stworzyli 11 lat później. W 1999 r. świat poznał "Mamma Mia!", którego scenariusz oparty był na przebojach zespołu ABBA.
Sztuka, pomyślana o teatrze, po raz pierwszy została wystawiona w Prince Edward Theatre na londyńskim West Endzie. Za scenariusz i dialogi odpowiadała Catherine Johnson. Całość okazała się wielkim sukcesem, a niespełna dekadę później pojawiła się ekranizacja produkcji z udziałem takich gwiazd, jak m.in. Meryl Streep, Amanda Seyfried, Colin Firth, Pierce Brosnan i Stellan Skarsgård. 10 lat później premierę miał sequel - "Mamma Mia! Here We Go Again" (do obsady dołączyli dodatkowo m.in. Cher i Andy Garcia). Przypomnijmy, że pierwsza część do 2017 r. była najbardziej dochodowym filmowym musicalem wszech czasów (ponad 600 mln dolarów).
Zobacz również:
W 2018 r. zaczęły pojawiać się pierwsze przecieki o możliwym powrocie grupy ABBA. Trzy lata później pojawiła się nowa i zarazem pożegnalna płyta "Voyage". "Zrobiliśmy sobie przerwę w lato 1982 roku i teraz zdecydowaliśmy, by ją przerwać. Mówią, że to nieroztropne robić 40-letnią przerwę pomiędzy albumami, ale nagraliśmy kontynuację 'The Visitors'" - przekazali muzycy.
Historia grupy ABBA nie ma jednak końca - w maju 2022 r. w Londynie zadebiutowało widowisko "ABBA Voyage", w którym zamiast czwórki muzyków na scenie występują ich awatary, stworzone na podstawie wizerunków z 1979 r. Pokazy potrwają na pewno do stycznia 2026 r.
Björn Ulvaeus wziął trzeci ślub. Jego żona jest młodsza o 28 lat
Podczas prac nad "ABBA Voyage" Björn Ulvaeus poznał młodszą o 28 lat menedżerkę Christinę Sas z wytwórni Universal. Szybko okazało się, że zostali parą (muzyk mówił o "miłości od pierwszego wejrzenia"), a Ulvaeus po 41 latach rozwiódł się z Leną Källersjö.

Pod koniec września 2024 r. w Kopenhadze odbył się kameralny ślub Björna i Christiny. Wśród gości znalazły się duńskie artystki - Anne Linnet, Kaya Brüel oraz komiczka, prezenterka, a prywatnie przyjaciółka pary Sandi Toksvig, która w czerwonej szacie udzieliła zakochanym ślubu.
"Miałem problemy ze sobą i naszą różnicą wieku. Ale koniec końców, dałem sobie z tym spokój. Uznałem, że to jej sprawa, jeśli chce żyć z kimś starszym, a skoro się kochamy..." - mówi 80-letni muzyk w najnowszej rozmowie z "The Times".