Fergie i Paris Hilton zdruzgotane po straceniu domów w pożarze. "Mój syn stawiał tam pierwsze kroki"
Oprac.: Bartłomiej Warowny
"Pożar dzielnicy celebrytów Pacific Palisades w Los Angeles obecnie pochłania w ciągu minuty obszar równy pięciu boiskom do futbolu" - podał w środę, 8 stycznia 2025 roku serwis CNN. Siła żywiołu nadal trawi domy celebrytów i artystów, których posiadłości znajdują się na terenie objętym, jak przyznają zagraniczne media, "apokaliptyczną sytuacją". Załamane pożarami swoich domów są między innymi wokalistka Fergie czy chociażby Paris Hilton, znana DJ-ka, piosenkarka, przedsiębiorczyni i działaczka społeczna.
Jak poinformowała agencja Reutera, szalejące pożary lasów, które otaczają Los Angeles, rozprzestrzeniły się na wzgórza Hollywood. Liczba pożarów w hrabstwie Los Angeles w Kalifornii zwiększyła się aż do sześciu. Jak się okazuje, ogniem objęta jest między innymi luksusowa dzielnica Pacific Palisades, a także Sylmar i Altadena. Artyści, którzy mieszkają w obrębie obszaru objętego pożarem, systematycznie dzielą się aktualną sytuacją.
Paris Hilton załamana po utracie domu w pożarze. "Mój syn stawiał tam pierwsze kroki"
Przez nadal narastający pożar swój dom w Malibu straciła Paris Hilton - celebrytka i autorka takich utworów jak "Stars Are Blind", "Nothing in This World", "BBA", "I'm Free" czy "Zydrate Anatomy".
"Nie mam słów na to, co się dzieje. Siedzę z rodziną i oglądamy na żywo wiadomości, w których pokazują, jak nasz dom w Malibu płonie. Nikt nie powinien doświadczyć takiej tragedii. Mamy tak wiele cennych wspomnień z tego domu. To właśnie tam Phoenix stawiał pierwsze kroki i marzyliśmy o zbudowaniu w tym domu wspomnień na całe życie z córeczką London" - napisała Paris Hilton na swoim Instagramie, dodając jednocześnie, że jej rodzina i zwierzęta są bezpieczne.
Dom Fergie jest otoczony ogniem ze wszystkich stron. Tragedia jest kwestią czasu
W wielkim niebezpieczeństwie jest również rezydencja Fergie, która międzynarodową sławę zdobyła jako członkini hip-hopowej grupy Black Eyed Peas. Szybko rozprzestrzeniające się pożary w Los Angeles zbliżają się do jej domu, a posiadłość zaczyna już płonąć ze wszystkich stron.
Jak podaje serwis TMZ, ogromne płomienie szaleją na zboczu wzgórza, na którym znajduje się posiadłość Fergie. W niebezpiecznej sytuacji nie pomagają silne wiatry, spychające ogień coraz dalej, w głąb dzielnicy gwiazdy. "Mój dom stoi w płomieniach!" - informuje piosenkarka.
Media podają, iż w wyniku nieubłaganego żywiołu zginęło co najmniej pięć osób. Bilans rośnie, gdyż wcześniej lokalne władze mówiły o dwóch ofiarach śmiertelnych. Oprócz tego zostało zniszczonych ponad 1000 obiektów, a ponad 130 000 mieszkańców musiało się ewakuować.