Nie żyje Urszula Trawińska-Moroz. Miała 87 lat. Świat muzyki opłakuje cenioną śpiewaczkę

Nie żyje Urszula Trawińska-Moroz. Była cenioną sopranistką i zachwycała swoim głosem publiczność na całym świecie. Polska śpiewaczka dożyła 87 lat. O jej odejściu poinformował Teatr Wielki - Opera Narodowa.

Urszula Trawinska-Moroz
Urszula Trawinska-MorozIreneusz Sobieszczuk / ForumAgencja FORUM

Urszula Trawińska-Moroz zasłynęła wśród polskiej i zagranicznej publiczności przede wszystkim jako wybitna sopranistka. Swoją karierę wiązała jednak nie tylko z występami operowymi - była również reżyserką oraz dyrektorką. Współpracowała z Teatrem Wielkim - Operą Narodową przez wiele lat (od 1964 r. do 1988 r.).

Widzowie opery z pewnością kojarzą Urszulę Trawińską-Moroz z niezapomnianymi rolami, których podejmowała się przez lata swojej kariery. Grała m.in. Łucję w sztuce Donizettiego "Łucja z Lammermooru", a także Violettę w operze "Traviata" Verdiego.

Urszula Trawińska-Moroz znana była zarówno w Polsce, jak i za granicą

Talent Trawińskiej-Moroz doceniała nie tylko polska publiczność. Zarówno widzowie, jak i krytycy z zagranicy byli zachwyceni jej zdolnościami. Artystka współpracowała bowiem m.in. z Staatstheater am Gärtnerplatz w Monachium. Występowała na scenach teatrów we Francji, Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Czechosłowacji, Hiszpanii, Jugosławii, Portugalii, RFN, Rumunii, Włoch i ZSRR.

W Polsce prowadziła Operę i Operetkę w Szczecinie oraz Operetkę Warszawską. Spełniała się również w roli pedagożki w ramach nauk na Akademii Muzycznej w Warszawie. Przekazywała tam młodym studentom wiedzę, którą zdobyła dzięki wielu doświadczeniom scenicznym, kształtując nowe pokolenia artystów.

Nie żyje Urszula Trawińska-Moroz. Miała 87 lat

Urszula Trawińska-Moroz odeszła w wieku 87 lat, a informację o jej śmierci przekazał Teatr Wielki - Opera Narodowa. "Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia" - czytamy w oświadczeniu.

Przyjaciele ze sceny i uczniowie opłakują stratę Urszuli Trawińskiej-Moroz

Świat polskiej kultury i muzyki opłakuje stratę niezwykłej artystki. "Właśnie się dowiedziałem, że odeszła Pani Profesor Urszula Trawińska-Moroz. To Pani Profesor powiedziała jako pierwsza, że powinienem kształcić głos, była moim pierwszym nauczycielem śpiewu i w jej klasie śpiewu solowego ukończyłem studia na Akademii Muzycznej im. F. Chopina. Dziękuję za wszystko, czego mnie nauczyła" - czytamy na Facebooku wybitnego polskiego śpiewaka, Tadeusza Milewskiego.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas