Juror "Mam talent" we wstrząsającym wyznaniu. "Znalazłem się na równi pochyłej"

Michał Boroń

Oprac.: Michał Boroń

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
430
Udostępnij

W najnowszym wywiadzie Simon Cowell wrócił wspomnieniami do wyjątkowo mrocznego okresu w życiu. Juror amerykańskiej i brytyjskiej wersji "Mam talent" i słynny łowca talentów opowiedział o wieloletnich zmaganiach z depresją. "Kiedy straciłem mamę, znalazłem się na równi pochyłej" - ujawnił.

Simon Cowell zmagał się z depresją
Simon Cowell zmagał się z depresjąKate GreenGetty Images

Brytyjski łowca talentów i producent telewizyjny Simon Cowell latem 2023 r. w rozmowie z "Daily Mirror" ujawnił, że podczas pandemii zmagał się z ostrą depresją. Juror popularnych programów typu talent show podkreślił, że dopiero gdy podjął walkę z chorobą zrozumiał, że cierpiał na nią od dawna.

"Tak naprawdę miałem depresję od lat. Zawsze wydawało mi się, że to po prostu moja cecha charakteru, że mam skłonność do ulegania przygnębieniu. Myślałem, że muszę jakoś sobie z tym radzić" - wyznał juror amerykańskiej i brytyjskiej wersji "Mam talent".

Simon Cowell: Znalazłem się na równi pochyłej

Teraz podczas wizyty w podcaście "The Diary Of A CEO", 64-letni Cowell cofnął się do mrocznego okresu żałoby po śmierci ukochanej matki, która zmarła w 2015 roku z powodu przebytego udaru. 89-letnia Julie Brett (była tancerką baletową) wcześniej chorowała. "Kiedy straciłem mamę, znalazłem się na równi pochyłej. Nie miałem już obojga rodziców. Miałem wrażenie, że straciłem wszystko, że to koniec. Wszelkie materialne rzeczy przestały mieć znaczenie" - przypomniał.

W obliczu kryzysu Cowell zaczął uciekać w pracę. "Byłem rozpaczliwie nieszczęśliwy, nic nie sprawiało mi radości. Pracowałem do rana, budziłem się późnym popołudniem. Uzależniłem się od takiego trybu życia. Z powodu ogromnej straty musiałem znaleźć coś, co wypełni tę pustkę. Odniosłem sukces, ale to nie dało mi szczęścia, bo doszedłem do punktu, w którym nic nie miało znaczenia. Najtrudniejszą rzeczą było występowanie w telewizji. Czułem się jak klaun, bo umierałem w środku" - zdradził.

Przełomem w zmaganiach z wieloletnią depresją były narodziny jego syna Erica, obecnie 10-letniego. To dzięki niemu i związkowi z Lauren Silverman odzyskał radość życia.

"To zmieniło dosłownie wszystko w moim życiu. Znów poczułem się szczęśliwy. Syn mnie uratował, bez wątpienia, bo naprawdę było ze mną źle. Nie rozważałem co prawda samobójstwa, ale nie obchodziło mnie, czy będę żyć, czy jutro potrąci mnie autobus. Obserwowanie Erica, gdy dorasta, jest fantastycznym doświadczeniem" - powiedział Cowell.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Sara James opowiada o Simonie Cowellu: Wydaje się straszny, ale taki nie jest na żywo
      Sara James opowiada o Simonie Cowellu: Wydaje się straszny, ale taki nie jest na żywoNewseria Lifestyle/informacja prasowa



      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      271
      Super
      relevant
      82
      Hahaha
      haha
      38
      Szok
      shock
      17
      Smutny
      sad
      8
      Zły
      angry
      14
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      430
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na