Reklama

Tak Lizzo uczy się samoakceptacji. Fani pokochali ten sposób

Słynna piosenkarka i raperka regularnie dzieli się z fanami szczegółami na temat swojej drogi ku samoakceptacji. Droga ta bywa wyboista - Lizzo wielokrotnie mówiła o tym, jak trudno było jej pogodzić się ze swoim odbiegającym od standardów piękna wyglądem. I choć wciąż zdarza jej się czuć źle we własnej skórze, uczy się akceptować swoje ciało. W tym celu stosuje metodę pozytywnych afirmacji.

Słynna piosenkarka i raperka regularnie dzieli się z fanami szczegółami na temat swojej drogi ku samoakceptacji. Droga ta bywa wyboista - Lizzo wielokrotnie mówiła o tym, jak trudno było jej pogodzić się ze swoim odbiegającym od standardów piękna wyglądem. I choć wciąż zdarza jej się czuć źle we własnej skórze, uczy się akceptować swoje ciało. W tym celu stosuje metodę pozytywnych afirmacji.
Lizzo jest wokalistką popularną na całym świecie /Dave J Hogan /Getty Images

Lizzo należy do grona najpopularniejszych gwiazd amerykańskiej sceny muzycznej. Wielokrotnie nagradzana piosenkarka, raperka i tekściarka ceniona jest przez odbiorców nie tylko ze względu na talent artystyczny, ale i autentyczność (sprawdź!). 

Reklama

Słynie ona bowiem z publikowania w mediach społecznościowych odważnych zdjęć i filmików, na których beztrosko tańczy i pozuje ubrana w śmiałe, odsłaniające ciało kreacje. Artystka zdaje się pokazywać w ten sposób, że nie wstydzi się swojej mocno dobiegającej od obowiązujących standardów piękna figury.

Jej droga do samoakceptacji nie jest jednak usłana różami. Gwiazda wielokrotnie mówiła w wywiadach o tym, jak trudno było jej pogodzić się z tym, jak wygląda. I choć wciąż zdarza jej się wątpić w siebie i swoją atrakcyjność, na co dzień stara się nie przejmować niedoskonałościami. Pomaga jej w tym metoda pozytywnych afirmacji, o której opowiedziała niedawno w jednym z wywiadów. 

Polega ona na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na swój temat, co ma prowadzić do identyfikowania się z ich treścią, a w efekcie podwyższenia samooceny i pozbycia się negatywnych myśli.

Artystka przyznaje, że metoda ta skłoniła ją do zwrócenia uwagi zwłaszcza na jedną część ciała, która była od zawsze źródłem jej największych kompleksów. "W tym roku zaczęłam mówić do swojego brzucha. Posyłam mu całusy i chwalę go. Kiedyś chciałam odciąć sobie brzuch, tak bardzo go nienawidziłam. Ale on jest częścią mnie. Uczę się kochać każdą część siebie. Nawet jeśli oznacza to mówienie do siebie każdego ranka" - wyznała artystka na Instagramie.

Zamieściła tam również filmik, na którym - stojąc przed lustrem ubrana w samą bieliznę - wygłasza afirmację do swojego brzucha. "Kocham cię bardzo, dziękuję ci za to, że pozwalasz mi być szczęśliwą i utrzymujesz mnie przy życiu. Dziękuję. Będę cię słuchać, zasługujesz na każdą przestrzeń tego świata, by oddychać i dawać mi życie. Kocham cię" - mówi w nagraniu Lizzo. 

Fani entuzjastycznie przyjęli publikację gwiazdy. "To jest takie kochane i czułe. Dziękuję ci za podzielenie się tym" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama. "Mój brzuch i ja potrzebowaliśmy dzisiaj tego" - dodała inna.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lizzo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy