Reklama

Rihanna wystąpi na gali Oscary 2023: Co zaśpiewa ciężarna gwiazda?

Tegoroczny Super Bowl nie będzie jedynym wielkim wydarzeniem, które uświetni swoim występem Rihanna. Jak ogłosiła właśnie telewizja ABC, wokalistka zaśpiewa też na żywo podczas nadchodzącej 95. ceremonii wręczenia Oscarów w Los Angeles. Riri wykona tam piosenkę "Lift Me Up" z filmu "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu".

Tegoroczny Super Bowl nie będzie jedynym wielkim wydarzeniem, które uświetni swoim występem Rihanna. Jak ogłosiła właśnie telewizja ABC, wokalistka zaśpiewa też na żywo podczas nadchodzącej 95. ceremonii wręczenia Oscarów w Los Angeles. Riri wykona tam piosenkę "Lift Me Up" z filmu "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu".
Rihanna zaśpiewa na gali Oscary 2023 /Kevin Mazur /Getty Images

Emocjonalna ballada w stylu R&B została napisana i wyprodukowana przez Ludwiga Göranssona z udziałem Rihanny, Ryana Cooglera i nigeryjskiego piosenkarza Temsa. Utwór jest nominowany do Oscara w kategorii najlepsza oryginalna piosenka filmowa.

Urodzona na Barbadosie piosenkarka może więc za nią otrzymać pierwszego w swojej karierze Oscara. Choć konkurencję ma sporą. Zmierzy się bowiem m.in. z Lady Gagą (nominacja dla "Hold My Hand" z "Top Gun: Maverick") i Diane Warren (nominacja dla "Applause" z "Tell It Like a Woman").

Reklama

95. ceremonia wręczenia Oscarów, prowadzona przez komika Jimmy'ego Kimmela, odbędzie 12 marca (w Polsce będzie to już 13 marca). Będzie transmitowana na żywo za pośrednictwem amerykańskiej telewizji ABC. To właśnie ta stacja oficjalnie poinformowała o występie Rihanny.

Niedawny występ barbadoskiej piosenkarki w przerwie Super Bowl był jednym z najbardziej komentowanych wydarzeń tego meczu. Podczas trwającego 13 minut show wyszło bowiem na jaw, że Riri spodziewa się drugiego dziecka. Partnerem gwiazdy i ojcem potomka jest raper ASAP Rocky.

Fani gwiazdy z utęsknieniem czekają na informacje o nowej płycie. Przypomnijmy, że ostatnim albumem jest "Anti" z 2016 roku.

Rihanna w "Vogue": Będzie nowa płyta

"Nakładam na siebie dużą presję. Jeśli płyta nie będzie lepsza od poprzedniej, to szkoda zachodu. Ale to niewłaściwy sposób patrzenia na muzykę. Ona jest ujściem, przestrzenią do tworzenia i nie musi mieścić się na żadnej skali. Zdałam sobie sprawę, że jeśli będę czekać, aż będzie idealnie, jeszcze lepiej, to może to potrwać wieczność albo nie wydarzy się nigdy" - wyjaśniła kilkuletnią zwłokę artystka w magazynie "Vogue".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rihanna | Oscary 2023
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama