Peter Gabriel wydał pierwszy album z premierowym materiałem od 20 lat. Jak brzmi "i/o"?
Oprac.: Mateusz Kamiński
Były muzyk Genesis, który wiedzie równie udaną karierę solową wydał właśnie nowy album, "i/o". Złożone z 12 utworów wydawnictwo doczekało się dwóch miksów stereo, Bright-Side Mix i Dark-Side Mix.
Peter Gabriel wydał album "i/o" - kolejny świetny w jego dorobkuNadav Kandermateriały prasowe
Przypomnijmy, że fazy Księżyca wyznaczały plan wydawniczy Petera Gabriela na 2023 r., a kolejne utwory pojawiały się przy każdej pełni. "i/o" to 12 utworów pełnych gracji, a przy tym powagi i piękna, które potwierdzają nie tylko zdolności Petera do pisania zapierających dech w piersi utworów, ale pozwalają także obcować z jego zachwycającym, niezmiennie pełnym uroku głosem.
Nowy album wypełniają inteligentne, doskonale przemyślane i często zmuszające do refleksji piosenki, w których artysta porusza tematykę związaną z życiem, wszechświatem i naszym połączeniem z nim. Wyśpiewywane przez Petera w utworze tytułowym słowa "jestem jedynie częścią wszystkiego" są motywem przewodnim całej płyty, na której nie brak również wątków przemijania, śmiertelności i żalu, jak również niesprawiedliwości, inwigilacji i korzeni terroryzmu.
Mimo to "i/o" nie jest smutnym albumem. Refleksyjnym - owszem, ale w żadnym momencie nastrój płyty nie jest przygnębiające. W warstwie muzycznej "i/o" jest pełne przygód, często radosne i ostatecznie pełne nadziei, co pokazuje wieńczący dzieło optymistyczny utwór "Live and Let Live".
Na każdej z okładek artysty poza "So" pojawia się sam autor, ale w tym wypadku jego zdjęcie wykonane przez Nadava Kandera jest w intrygujący sposób zmanipulowane.
Album ukazuje się w aż ośmiu wersjach: na dwupłytowym CD, z dodatkowym dyskiem Blu-ray, na dwóch płytach winylowych, a także w czteropłytowym, winylowym boxie z Blu-ray.
Peter Gabriel wydał pierwszy od 20 lat album, "i/o". Jak powstawał?
Album nagrywano w dużej mierze w Real World Studios oraz w domowym studio Petera. W sesje zaangażowało się niemało osób, a Gabriel zadbał o obecność swoich zaufanych muzyków - w gronie tym znajdują się gitarzysta David Rhodes, basista Tony Levin oraz perkusista Manu Katché. W kilku utworach palce maczał wieloletni współpracownik artysty, Brian Eno.
W nagraniach "i/o" udział wzięli także Richard Russell, pianista Tom Cawley, trębacze Josh Shpak i Paolo Fresu, wiolonczelistka Linnea Olsson oraz córka klawiszowca Dona E. Petera - Melanie i Ríognach Connolyy z The Breath, które odpowiadają za chórki. Stali bywalcy Real World - Richard Chappell, Oli Jacobs, Katie May i Richard Evans - zagrali na różnych instrumentach. Soweto Gospel Choir oraz szwedzki męski chór Oprhei Drängar zapewnili swoje fantastyczne harmonie do kilku utworów. Smyczki New Blood Ochrestra dowodzonej przez Johna Metcalfe'a, jednocześnie wyciszają i wznoszą.
Peter Gabriel: wiecznie nieprzystosowany
Gdy miał zaledwie 17 lat, założył jeden z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich zespołów rockowych. W wieku 25 lat rozpoczął karierę solową. Teraz jest uznawany ze legendę sceny muzycznej. 13 lutego Peter Gabriel obchodzi 70. urodziny.
"Praca w grupie wymagała wówczas wielkiego poświęcenia i Peter jako pierwszy nie był w stanie temu podołać. Teraz doskonale to rozumiem, ale wtedy było inaczej, bo jeszcze nie miałem dzieci i nie zdawałem sobie sprawy z tego, co to oznacza. Peter dojrzał wcześniej od nas" - wspominał po latach Tony Banks. Podczas trasy promującej "The Lamb Lies Down on Broadway" Gabriel definitywnie zdecydował o odejściu z zespołu. Wyprowadził się na wieś, zbudował własne studio, zaczął komponować własne utwory. Oddał się medytacji i jodze. Graham Wood/Evening StandardGetty Images
Po wydaniu piątego albumu, Peter zaczął myśleć o odejściu. "W stosunkach wewnątrz grupy zawsze rozgrywają się starcia o własne ego jej członków. Kiedy ma się zły dzień, pojawiają się wątpliwości: 'Czy warto ciągnąć to dalej?' Ale zaraz potem nastrój się poprawia i myśli się: 'Ależ to jest wspaniałe'. Moja chęć odejścia narastała powoli" - wspominał wokalista. Nagranie kolejnej płyty zaczęło się opóźniać przez narodziny córki Petera i Jill. "Narodziny córki były dla mnie doświadczeniem, które odsunęło wszystkie inne sprawy mojego życia w cień. Nie chciałem już być produktem z taśmy montażowej gwiazd rocka. Rzeczą ważniejszą od albumu stało się dla mnie to, aby wszystko ułożyło się dobrze z Jill i Anną" - mówił Gabriel. Jorgen Angel/RedfernsGetty Images
Za kompozycje odpowiadali Tony i Peter. Pierwszym ich utworem był "She is Beatiful", który ostatecznie pod tytułem "The Serpent" trafił na pierwszą płytę Genesis. Gdy do składu dołączył Mike Rutherford, grupa weszła do studia i zarejestrowała demo. Gabriel nagrał z Genesis sześć albumów. Był również głównym tekściarzem i pomysłodawcą używania kostiumów na scenie. Muzycy zaczęli używać przebrań z dość prozaicznych powodów. Zespół często miał problemy ze sprzętem, przez co przerwy między utworami były męcząco długie. Ucharakteryzowany Peter miał po prostu zajmować uwagę publiczności. Michael PutlandGetty Images
W 1987 roku rozwiódł się z żoną, co zaowocowało nagraniem najbardziej osobistego albumu Gabriela - "Us". Związał się z aktorką Rosanną Arquette, później nawiązał romans z Sinead O'Connor. W 2002 roku ożenił się ponownie - jego wybranką była pianistka Meabh Flynn (na zdjęciu), z którą ma syna Isaaca. MediaPunch/face to faceReporter
Wokalista jest mocno zaangażowany także w walkę o prawa człowieka. Współpracuje z Amnesty International. Założył również własną wytwórnię - Real World Records - promującą wykonawców z całego świata. Jego piosenka "Biko" jest uznawana za pierwszy utwór pop na temat apartheidu. Jego zainteresowanie muzyką etniczną doprowadził do zorganizowania jednego z ważniejszych obecnie festiwali muzyki świata - World Of Music, Arts and Dance. LFI/PhotoshotReporter
Początkowo, pod naciskiem matki, Peter uczył się grać na fortepianie. Szybko jednak porzucił klawisze. Młody Gabriel był zamkniętym w sobie chłopcem. "Matka i siostra chodziły do klubów bądź jeździły konno. Mnie to zupełnie nie pociągało, więc zostawałem na farmie i pogrążałem się w swoim własnym świecie. To chyba wtedy zacząłem być pochłonięty własną wyobraźnią" - wspominał. Gdy miał 13 lat, trafił do szkoły z internatem. "W szkołach prywatnych panowała nieprzyjazna, groźna, uciążliwa atmosfera. (…) Dla kogoś, kto przedtem żył jak w gnieździe, było to koszmarnym snem. Sądzę, że ci, którzy czuli się tu świetnie, zawdzięczali to swoim sukcesom w sporcie, w nauce, w humanistyce albo byli urodzeni do życia w towarzystwie. Ja nie spełniałem żadnego z tych warunków, więc czułem się nieprzystosowany" - mówił Gabriel. Muzyk wyniósł stamtąd jednak jedną owocną przyjaźń. Poznał tam przyszłego klawiszowca Genesis Tony'ego Banksa.Peter Still/RedfernsGetty Images
Wtedy też skomponował swoją pierwszą piosenkę "Sammy The Slug", a rok później zaczął grać na perkusji. Wokalistą został, żeby imponować dziewczynom. Po epizodach w kilku zespołach, założył The Garden Wall, w skład którego oprócz Gabriela wchodzili Banks, gitarzysta Anthony Phillips i perkusista Chris Stewart. W tym okresie poznał także swoją przyszłą żonę - Jill Moore. Fin Costello/RedfernsGetty Images
Pierwsze solowe albumy nie posiadają tytułów. Nazywa się je: "I","II", "III" i "IV" lub w nawiązaniu do okładek: "Car", "Scratch", "Melt" i "Security". Komercyjny sukces odniosła dopiero piąta płyta Petera - "So". Stworzone do utworów z albumu teledyski uważane są za przełomowe dla branży muzycznej. Gabriel jest uważany za jednego z pierwszych propagatorów traktowania teledysków jako oddzielnej dziedziny sztuki. Z czasem zaczął się interesować również komponowaniem muzyki filmowej. Stworzył ścieżki dźwiękowe m.in. do filmów: "Ptasiek", "Ostatnie kuszenie Chrystusa" czy "Gangi Nowego Jorku". Brian RasicGetty Images
Kontynuując pomysły z "US" i "UP", Peter znowu zaprosił do współpracy grono uznanych artystów wizualnych, którym zlecił stworzenie pracy nawiązującej do każdego z utworów na "i/o". Powstały obrazy, zdjęcia, rzeźby. Wśród twórców znalazły się zarówno uznane nazwiska, jak i odkrycia: Ai Weiwei, Nick Cave, Olafur Eliasson, Henry Hudson, Annette Messager, Antony Micallef, David Moreno, Cornelia Parker, Megan Rooney, Tim Shaw, David Spriggs i Barthélémy Tougo.
Choć na "i/o" pobrzmiewają echa przeszłości, to album, który w swojej istocie jest stworzony na tu i teraz. Wiele motywów z wydawnictwa jest ponadczasowych. Jednak są to również ostrzeżenia, że żyjemy w czasie na kredyt, zarówno jako jednostki, jak i jako cała planeta. Jak śpiewa Peter w utworze "So Much": "ta edycja jest limitowana".