Ozzy Osbourne z gorzkim wyznaniem po latach. "To wykracza poza wszelką skalę"

Przez cztery sezony widzowie MTV mieli okazję podziwiać szalone wybryki i perypetie rodziny Osbourne'ów. Losy wokalisty grupy Black Sabbath, jego żony Sharon i ich dzieci Jacka i Kelly cieszyły się ogromną popularnością i przyciągnęły przed ekrany milionową rzeszę fanów. Jednak Ozzy Osbourne i jego małżonka ostatecznie nie zdecydowali się kontynuować tej przygody z obawy o swoje dzieci.

Kelly Osbourne, Ozzy Osbourne, Sharon Osbourne i Jack Osbourne w 2002 r.
Kelly Osbourne, Ozzy Osbourne, Sharon Osbourne i Jack Osbourne w 2002 r.Kevin Mazur/WireImageGetty Images

Dawniej Ozzy Osbourne był znany przede wszystkim miłośnikom ciężkiej i mrocznej muzyki. Jednak w 2002 roku stanął przed obiektywem kamery. Nie tylko on, ale i jego rodzina, wraz z którą rozpoczął swoją przygodę z reality show "Rodzina Osbourne'ów". To zapewniło im międzynarodowy rozgłos.

W rozmowie z magazynem "Rolling Stone" artysta zapewnił, że program nie był w żaden sposób reżyserowany, nie było w nim żadnego scenariusza. To, co widownia z rozbawieniem oglądała na ekranie było relacją z ich codziennego życia. "Tacy byliśmy. Przeklinaliśmy, nagle ktoś wbiegał z płonącą patelnią, wszędzie można było znaleźć psie kupy. Tak po prostu było" - przyznał muzyk.

Pytany, dlaczego mimo tak dużej oglądalności program po czterech sezonach zniknął z anteny, wokalista wyjaśnił, że wraz z żoną zgodnie uznali, że jego kontynuowanie nie będzie korzystne dla ich dzieci. Zresztą sama Sharon Osbourne walczyła w tamtym czasie z nowotworem i ważniejsze od realizowania programu było jej zdrowie.

"Poproszono nas o zrobienie kolejnego sezonu, ale on s******ył życie naszych dzieci, były zaburzone. Ja z kolei byłem zawiedziony, a Sharon przechodziła raka. Sława, rock'n'roll to jedno, ale telewizja, to wykracza poza wszelką skalę" - stwierdził.

Już kilka lat temu Kelly Osbourne przyznała, że realizacja programu miała ogromny i bardzo negatywny wpływ na jej psychikę. Podkreśliła, że najgorszym efektem ubocznym sławy była fala krytyki, różnych komentarzy, z którymi przyszło się jej zmierzyć. Nie mniej trudny był brak prywatności we własnym domu, której wówczas nastoletnia Kelly bardzo potrzebowała.

"Niczego nie chciałam bardziej, jak własnego pokoju, bezpiecznego azylu, w którym mogłabym się zamknąć bez konieczności występowania przed kamerą. Gdy masz świadomość, że w twoim domu są porozmieszczane gdzieś ukryte kamery zaczynasz wariować, popadasz w paranoję" - wyznała w programie telewizyjnym Jeremy'ego Kyle'a.

Problemów nie uniknął także Jack Osbourne, który po latach trafił do kliniki odwykowej. W reality show nie wystąpiła za to najstarsza córka Ozzy'ego i Sharon - 40-letnia obecnie Aimee Osbourne, która na scenie muzycznej występuje jako ARO.

W połowie września seria "The Osbournes" powróciła w formie audycji audio i video.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas