Reklama

Ozzy Osbourne odwołuje trasę koncertową. "Najtrudniejsza rzecz, jaką musiałem się podzielić z moimi fanami"

Jeszcze niedawno Ozzy Osbourne zapewniał, że mimo problemów ze zdrowiem uda mu się wrócić na scenę. Wokalista Black Sabbath odwołał właśnie trasę koncertową i napisał długie oświadczenie dla swoich fanów. "Chcę podziękować fanom za ich niekończące się oddanie, lojalność i wsparcie oraz za to, że dali mi życie, o którym nigdy nie mogłem marzyć" - napisał.

Jeszcze niedawno Ozzy Osbourne zapewniał, że mimo problemów ze zdrowiem uda mu się wrócić na scenę. Wokalista Black Sabbath odwołał właśnie trasę koncertową i napisał długie oświadczenie dla swoich fanów. "Chcę podziękować fanom za ich niekończące się oddanie, lojalność i wsparcie oraz za to, że dali mi życie, o którym nigdy nie mogłem marzyć" - napisał.
Ozzy Osbourne kończy z koncertowaniem /Kevin Winter/Getty Images /Getty Images

W czerwcu 2022 roku Ozzy Osbourne (posłuchaj!) przeszedł operację, podczas której naprawiono uszkodzone elementy naprawcze zamontowane w kręgosłupie po niemal śmiertelnym wypadku w 2003 roku. Poprawić elementy trzeba było po upadku muzyka w swojej sypialni w 2019 roku. To wtedy problemy z poruszaniem zaczęły się pogłębiać.

"Chirurg powiedział mi, że jeśli nie będę miał operacji, to powstanie duża szansa, że będę sparaliżowany od szyi w dół" - ujawnił Osbourne. Należy dodać, że w ostatnich latach wokalista walczył również z poważną infekcją dłoni. Zdiagnozowano u niego również chorobę Parkinsona.

Reklama

Ozzy Osbourne odwołuje trasę koncertową. "Najtrudniejsza rzecz, jaką musiałem się podzielić z moimi fanami"

Mimo wszystko muzyk wciąż przekładał koncerty mając nadzieję, że uda mu się powrócić na trasę. Ostatni pełnowymiarowy koncert zagrał 31 grudnia 2018 roku. Nowe koncerty "No More Tours 2", przekładał już od prawie czterech lat - według nowej rozpiski pierwszy miałby zagrać 3 maja 2023 roku w Helsinkach.

Teraz Książe Ciemności wystosował do swoich fanów długą wiadomość, w której wyjaśnia, że musiał podjąć decyzję o odwołaniu trasy koncertowej.

"To prawdopodobnie najgorsza rzecz, jakimi musiałam się podzielić z moimi wiernymi fanami" - zaczyna Osbourne.

"Jak zapewne wszyscy wiecie, cztery lata temu miałem poważny wypadek, w którym uszkodziłem swój kręgosłup. Moim jedynym celem przez ten czas był powrót na scenę. Mój głos jest w dobrej formie, jednak po trzech operacjach, leczeniu komórkami macierzystymi, niekończących się sesjach fizykoterapii oraz przełomowym zabiegu Cybernics (HAL), moje ciało fizycznie jest nadal słabe" - zdradza Ozzy.

Muzyk zdaje sobie sprawę z lojalności swoich fanów, którzy przez lata wstrzymywali się ze zwrotem biletów.

"Jestem naprawdę wdzięczny tym, jak cierpliwie trzymaliście bilety przez cały ten czas, ale zdałem sobie sprawę, że nie jestem fizycznie zdolny do wzięcia udziału w nadchodzących trasach koncertowych po Europie i Wielkiej Brytanii, ponieważ wiem, że nie poradziłbym sobie z wymaganymi podróżami. Możecie mi wierzyć, kiedy mówię, że myśl o rozczarowaniu moich fanów naprawdę mnie wk****a" - zapewnia.

Sprawdź tekst do utworu 'My Darkness' w serwisie Tekściory.pl

Wokalista Black Sabbath dodaje też, że nie tak wyobrażał sobie koniec swojej koncertowej przygody. Jest jednak pewne światełko w tunelu.

"Nigdy bym nie przypuszczał, że moje dni w trasie zakończą się w taki sposób. Moja ekipa próbuje właśnie wykombinować miejsca, w których będę mógł występować bez konieczności podróżowania z miasta do miasta oraz z kraju do kraju" - pisze. 

Na zakończenie muzyk dziękuje swojej rodzinie, zespołowi oraz Judas Priest, z którymi miał ruszyć w trasę.

"Chcę podziękować też fanom za ich niekończące się oddanie, lojalność i wsparcie oraz za to, że dali mi życie, o którym nigdy nie mogłem marzyć. Kocham was wszystkich..." - kończy Osbourne.

Czytaj też:

Angelo Badalamenti nie żyje. To on stworzył motyw do "Twin Peaks"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ozzy Osbourne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy