Reklama

Nikt wcześniej tego nie dokonał! Fani Podsiadło i Taco Hemingwaya byli w szoku

22 czerwca odbyły się dwa największe koncerty w Polsce – Dawida Podsiadło na Stadionie Śląskim i Taco Hemingwaya na PGE Narodowym. Panowie wykorzystali sytuację i doprowadzili niecodziennej sytuacji.

22 czerwca odbyły się dwa największe koncerty w Polsce – Dawida Podsiadło na Stadionie Śląskim i Taco Hemingwaya na PGE Narodowym. Panowie wykorzystali sytuację i doprowadzili niecodziennej sytuacji.
Taco Hemingway /Eris Wójcik /INTERIA.PL

Taco Hemingway przez ostanie miesiące koncertował w ramach promocji albumu "1-800-Oświecenie". W ten weekend zakończył trasę na Stadionie Narodowym, który całkowicie wyprzedał, a dokonał tego jako pierwszy raper w Polsce. Co ciekawe, wcześniej zamierzał wystąpić na Letniej Scenie Progresji, jednak organizatorzy zmienili miejsce przez ogromne zainteresowanie wydarzeniem. 

Podobne sukcesy osiąga świętujący swoje 10-lecie Dawid Podsiadło. Na stadionowe koncerty piosenkarza wszystkie wejściówki całkowicie się rozeszły. Podczas chorzowskiego występu zaprosił na scenę Kaśkę Sochacką, Ralpha Kamińskiego, Korteza i Artura Rojka, którego "Długość dźwięku samotności" do teraz wzrusza, a tłum niemal zawsze zna cały tekst na pamięć. 

Reklama

W 2023 roku artyści wspólnie wystąpili na PGE Narodowym, co cieszyło się ogromną popularnością. Tym razem postanowili wykorzystać fakt, że w tym samym momencie grają dwa największe koncerty w Polsce.

Dawid Podsiadło i Taco Hemingway połączyli się wideo na swoich koncertach!

Gdy Taco rozgrzewał Warszawę, a Podsiadło na dobre zagościł na chorzowskiej scenie, panowie postanowili nagle przerwać koncert.

Wówczas na telebimach obu występów uczestnicy mogli zobaczyć drugiego artystę! Bowiem postanowili połączyć się ze sobą zdalnie, przez co mogli zobaczyć się i rozmawiać bezpośrednio na wydarzeniu. Obaj byli zachwyceni wspólnym sukcesem i urządzili sobie krótką pogawędkę. Raper był niemal pewny, że to się nie uda. 

"Do ostatniej chwili myślałem, że to się nie uda. Jesteśmy w przyszłości" - przyznał Taco Hemingway. 

Fani kompletnie się tego nie spodziewali i byli w wielkim szoku. W momencie połączenia się wideo rozległy się oklaski na obu arenach. Jest to pierwsza taka sytuacja na koncercie w Polsce, gdyż nikt wcześniej nie wpadł na tak niecodzienny pomysł. Trzeba przyznać, że ten duet potrafi zaskoczyć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dawid Podsiadło | Taco Hemingway
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy