Reklama

Nieoczekiwany zwrot ws. grupy Vox. "Mamy wspólny cel"

Jak podaje Wirtualna Polska, córka Witolda Paszta wyciąga rękę do Konrada Skolarskiego i Ryszarda Rynkowskiego w sprawie ich sporu o nazwę Vox. "Mamy wspólny cel" - apeluje Natalia Paszt.

Jak podaje Wirtualna Polska, córka Witolda Paszta wyciąga rękę do Konrada Skolarskiego i Ryszarda Rynkowskiego w sprawie ich sporu o nazwę Vox. "Mamy wspólny cel" - apeluje Natalia Paszt.
Natalia Paszt wraz z Witoldem Pasztem w 2019 roku / Jacek Kurnikowski/ AKPA /AKPA

Witold Paszt zmarł 18 lutego 2022 roku. Śmierć wokalisty grupy VOX i trenera popularnego "The Voice Senior" zaskoczyła i zasmuciła Polaków. Muzyk w 1977 roku założył zespół Victoria Singers, a rok później dołączył do zespołu VOX. Wraz z nim wydał kilka albumów, a jednym z ich największych przebojów był utwór "Bananowy song"

Reklama

O spuściznę swojego ojca dba Natalia Paszt. Tymczasem w sieci wybuchła afera związana z prawami do nazwy VOX. Informacjami na ten temat podzielił się Konrad Skolarski - syn autora wielu przebojów, a zarazem menedżera - Marka Skolarskiego. Według mężczyzny w sądzie pojawił się wniosek o zastrzeżenie nazwy zespołu, a także znaku graficznego. Z tym nie zgadza się Skolarski, który przypomina rolę swojego ojca w tworzeniu repertuaru zespołu.

"Oto Natalia Paszt, córka zmarłego niedawno członka zespołu VOX, złożyła w Urzędzie Patentowym zastrzeżenie nazwy 'zespół Vox', 'grupa Vox'. Zastrzegła też znak graficzny. Rości sobie prawo do dorobku znakomitego zespołu, który zmienił realia polskiej muzyki rozrywkowej. Wygrywał festiwale i konkursy w kraju i za granicą. Powielane są też kłamstwa, jakoby to Witold Paszt był założycielem VOX i jego liderem. Prawda jednak wygląda zupełnie inaczej" - pisał Skolarski.

Natalia Paszt odpowiada Skolarskiemu. Wyciąga do niego dłoń

Natalia Paszt wyjaśnia teraz, że "darzy wielkim szacunkiem wkład Marka Skolarskiego w stworzenie grupy Vox, jest on niezaprzeczalny i nigdy nie próbowała umniejszać roli, jaką odegrał on na pewnym etapie działalności formacji". Dodaje jednak, że na bazie zespołu Victoria Singers założonego przez jej ojca powstał Vox, co powoduje, że Paszt  "może być z Voxem najbardziej kojarzony, nazywany założycielem, współzałożycielem czy liderem".

W oświadczeniu przesłanym Wirtualnej Polsce, córka Paszta tłumaczy, że pomimo nieporozumień ona w rzeczywistości nie chce odbierać nikomu dorobku. Nie rozumie też, dlaczego Skolarski przypisuje jej czyjeś słowa.

"Wszystkie te informacje istnieją w przestrzeni publicznej w wypowiedziach różnych osób od wielu lat i były w niej obecne zarówno przed śmiercią mojego taty, Witolda Paszta, jak i przed śmiercią pana Marka Skolarskiego w roku 2011 i ich autentyczność nie była nigdy podważana. Przypisywanie mi autorstwa tych określeń jest błędne"  - pisze.

Natalia Paszt nie chce "zagarniać" dorobku grupy Vox dla siebie, a zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym znaków miało dotyczyć "jedynie dwóch klas" w celu założenia fundacji dbającej o pamięć po zmarłym w ubiegłym roku wokaliście. Jak dodaje, "nie może być mowy o żadnym zawłaszczaniu dorobku zespołu". Nie ukrywa też, że bardzo zależy jej, by wszystkie piosenki - także autorstwa duetu Skolarski-Rynkowski - były nadal wykonywane i obecne w sercach i głowach słuchaczy. 

"Wierzę, że kierują nami te same pobudki i mamy wspólny cel, jakim jest opowiadanie o fenomenie grupy Vox i jej wkładzie w historię polskiej muzyki rozrywkowej oraz dbałość o pamięć o naszych nieodżałowanych ojcach. Najważniejsza jest bowiem muzyka, którą nam pozostawili, kochana przez wielkie rzesze fanów. Dlatego pozwolę sobie wystosować do pana Konrada apel o połączenie sił i zaprosić go do moich dalszych działań" - apeluje Natalia Paszt, menedżerka grupy Vox w latach 2013-2022.

Syn członka Vox protestuje. "Wynajęliśmy prawnika"

Nie ma jeszcze odpowiedzi Konrada Skolarskiego. Dotychczas w swoich działaniach - według tego, co sam pisał w sieci - był wspierany przez Ryszarda Rynkowskiego i wspólnie wynajęli prawnika, by powstrzymać działania Natalii Paszt.

"Zespół VOX założył mój Ojciec, jestem spadkobiercą praw autorskich. To mój Tata wspólnie z Ryszardem Rynkowskim wymyślił nazwę grupy, to On wymyślił wizerunek grupy, logo, akceptował kompozycje, zatrudnił choreografów, nauczycieli tańca, wymyślił ruch sceniczny. To On ubrał członków grupy osobiście ściągając materiały na garnitury z Berlina (młodsi ludzie nie pamiętają, że wówczas był problem ze zdobyciem w kraju papieru toaletowego), On szukał krawca, który uszyłby kostiumy. To mój Ojciec pisał teksty hitów, zaś muzykę komponował Ryszard Rynkowski" - dodawał [pisownia oryg.].

"Wynajęliśmy z Ryszardem Rynkowskim prawnika, który dotarł z naszym pismem do córki Pana Paszta, roszczącej sobie prawo do dorobku pierwszego Vox (po odejściu mojego Taty w 1984 r. oraz po odejściu Ryszarda zespół zaczął zajmować się graniem nieco bardziej świetlicowym). (...) Domagaliśmy się sprostowania fałszywych informacji oraz natychmiastowego wycofania wniosku o rejestrację. Do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi od prawnika pani Paszt" - wyjaśniał Skolarski.

Na koniec mężczyzna zaapelował do muzyków, którzy grali z Voxem - by przedstawili swoje spojrzenie na sprawę. Powiadomił też, że jeśli nie uda się załatwić sprawy polubownie, nie zawahają się pójść do sądu. "Cierpliwość ma swoje granice, dlatego tą drogą ostrzegam po raz ostatni: proszę wykonać nasze żądania, oraz zaniechać kłamania oraz kalania dziedzictwa grupy. W przeciwnym razie będzie proces. A muzyków grających z Voxem zachęcam do wyrażenia swojej opinii" - zakończył.

Zobacz też:

Brutalnie szczere wyznania gwiazdy. "Zszokuje wszystkich"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Witold Paszt | VOX | Ryszard Rynkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy