"Najważniejsze 20 minut w historii muzyki rockowej". Fani wciąż wspominają ten koncert

13 lipca 1985 odbył się koncert "Live Aid" na stadionie Wembley. W wydarzeniu brał udział m.in. zespół Queen, z Freddiem Mercurym na czele. W rocznicę fani znów wspominają ten występ.

Queen podczas koncertu "Live Aid" w 1985 roku
Queen podczas koncertu "Live Aid" w 1985 rokuPeter Still/RedfernsGetty Images

Live Aid to dwa koncerty, które odbyły się równolegle w w Filadelfii i Londynie. Celem było zebranie pieniędzy na pomoc głodującym w Etopii. "The Day The Music Changed The World" ("Dzień, w którym muzyka zmieniła świat") - tak brzmiało hasło akcji. Choć organizatorzy liczyli na zebranie miliona, ostatecznie zgromadzona kwota zatrzymała się na około... 150 milionach funtów!

Na scenach pojawili się m.in. U2, Eric Clapton, Phil Collins (muzyk wystąpił na obu koncertach, przemieszczając się naddźwiękowym Concordem), David Bowie, Elton John, Queen, Black Sabbath, Bryan Adams czy Paul McCartney.

Queen na Wembley podczas "Live Aid". "Najważniejsze 20 minut"

Koncert Queen na Wembley podczas "Live Aid" został okrzyknięty w 2005 roku "koncertem wszech czasów". Jurorzy tłumaczyli swoją decyzję tym, że "Freddie Mercury nakłonił 72 tysiące widzów do klaskania w jednym tempie do rytmu utworu 'Radio Ga Ga'".

Podobnego zdania tuż po wydarzeniu byli organizator Bob Geldof oraz Elton John, którzy zgodnie stwierdzili, że Queen zdecydowanie skradło show.

W 2024 roku mija 39 lat od pamiętnego występu. Rocznica oczywiście nie umknęła fanom. "Ich koncert zapisał się w historii jako jeden z najlepszych na całym festiwalu, a wierni fani twierdzą, że to było najważniejsze 20 minut w historii muzyki rockowej", "Trzydzieści dziewięć lat temu świat był świadkiem (co zostało oficjalnie uznane) najwspanialszego rockowego występu na żywo wszechczasów", "Freddie Mercury dał występ życia", "6 piosenek. Występ na żywo, który przeszedł do historii" - czytamy w licznych postach w mediach społecznościowych.

Przypomniano też sławne słowa organizatora Boba Geldofa: "To była idealna scena dla Freddiego: cały świat".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas