Maryla Rodowicz narzeka na brak pieniędzy. "Duży dom to duże koszty"
Oprac.: Oliwia Kopcik
Maryla Rodowicz po raz kolejny wypowiedziała się na temat pieniędzy. "Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza" - mówi.
Maryla Rodowicz to królowa polskiej sceny, która wylansowała wiele ponadczasowych hitów, a na scenie występuje już od ponad 60 lat.
W 2016 r. majątek wokalistki szacowało się na ok. 30 milionów złotych, natomiast w 2021 r. wynosił już 13 milionów złotych. Powodem straty astronomicznej sumy był rozwód z Andrzejem Dużyńskim.
Okazuje się, że gwiazda wciąż nie może pozwolić sobie na emeryturę. Jakiś czas temu przyznała, że koncerty, reklamy i inne projekty artystyczne pozwalają jej na finansową stabilność. Zdradziła też, że jej emerytura, według Super Expressu, wynosi... 1917 zł miesięcznie.
Maryla Rodowicz musi "zaciskać pasa". "Syn mi przypomina"
78-letnia gwiazda po raz kolejny na temat pieniędzy wypowiedziała się w wywiadzie dla "Twojego Imprerium". "Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny" - przyznała.
"Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza... Bywa, że jestem pod kreską, o czym syn mi często przypomina. Najczęściej odmawiam sobie zakupów, nie tylko zagranicznych, ale nawet i krajowych. Już nie jestem tak rozrzutna, jak kiedyś i bardziej analizuję, co jest mi naprawdę niezbędne do życia i funkcjonowania. Ukróciłam budżet na ciuchy. Trzy lata nie byłam na wakacjach, ale na szczęście mam 3000 metrów kwadratowych lasu" - dodała w rozmowie z Super Expressem.