Reklama

Madonna przesadziła z operacjami plastycznymi. Co się stało z jej twarzą?

64-letnia Madonna zapowiadała jeden z występów podczas gali wręczenia nagród Grammy. W mediach społecznościowych trwa wzmożona dyskusja, ale nie na temat wystąpienia Królowej Popu czy jej kreacji, a tego... co stało się z jej twarzą.

64-letnia Madonna zapowiadała jeden z występów podczas gali wręczenia nagród Grammy. W mediach społecznościowych trwa wzmożona dyskusja, ale nie na temat wystąpienia Królowej Popu czy jej kreacji, a tego... co stało się z jej twarzą.
Madonna pojawiła się podczas gali wręczenia nagród Grammy /Mike Coppola / Kevin Mazur /Getty Images

Madonna obecna jest na scenie od początku lat osiemdziesiątych i od zawsze wzbudzała kontrowersje.

Przeboje jak "Material Girl", "Vogue" czy "Like A Prayer" (posłuchaj!) zapewniły jej miejsce w pierwszej lidze gwiazd popu. W ostatnich latach wokalistka borykała się z różnymi problemami ze zdrowiem, a po wielu perturbacjach w 2019 roku udało jej się wydać album "Madame X"

Reklama

Na koncie ma ponad 300 mln sprzedanych płyt, co plasuje jej w gronie największych gwiazd estrady. Po czterdziestu latach na scenie nadal nie dość jej sukcesów - wydaje reedycje płyt, a także remixy największych przebojów. Fani mogą śledzić jej poczynania za pośrednictwem TikToka i Instagrama.

Czytaj także: Płyta "Erotica" niedługo skończy 30 lat. Tak Madonna świętuje rocznicę!

Madonna: Fani Królowej Popu mają już dość. "Postradała zmysły"

Królowa Popu pojawiła się na gali wręczenia nagród Grammy, podczas której zapowiadała występ duetu Sam Smith - Kim Petras.

"Jesteście na trochę kontrowersji? Oto czego nauczyłam się po czterech dekadach w muzyce. Jeśli nazywają cię szokującym, skandalicznym, problematycznym, prowokacyjnym lub niebezpiecznym, to zdecydowanie masz coś do powiedzenia" - zaczęła Madonna.

"Jestem tutaj, aby podziękować wszystkim buntownikom tam na zewnątrz, wykuwając nowe ścieżki. Wy, awanturnicy, musicie wiedzieć, że wasza odwaga nie pozostaje niezauważona. Jesteście widziani, słyszani i przede wszystkim jesteście doceniani" - powiedziała, po czym zapowiedziała artystów.

Niestety, większe wrażenie niż sama mowa, zrobiła na publiczności oraz oglądających transmisję z gali w swoich domach... twarz piosenkarki. Madonna niestety coraz mniej przypomina siebie sprzed lat. Ogromna ilość zabiegów mających poprawić jej urodę, doprowadziła do stanu, w którym coraz trudniej ją poznać.

W sieci pojawiło się wiele niepochlebnych komentarzy i żartów na temat wyglądu 64-latki. 

"Madonna wygląda dobrze jak na swój wiek... jeśli to 2700-letni wampir, który zjada żywcem niemowlęta i małe zwierzęta", "Jestem za chirurgią kosmetyczną, ale Madonna powinna była zostawić swoją twarz w spokoju po ostatnim liftingu", "Wygląda jak zabalsamowany muppet", "Chciałabym, żeby Madonna kochała siebie na tyle, żeby pozwolić sobie na starzenie się z gracją" - czytamy na Twitterze.

Grammy 2023: Beyonce pobiła rekord! Kto jeszcze triumfował?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Madonna | Grammy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy