Jurek Owsiak po finale WOŚP 2024: Piekielnie zmęczony, szczęśliwy jak w niebie
Oprac.: Michał Boroń
Ponad 175 mln zł - taka kwota przed północą znalazła się na koncie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ostateczna suma zebrana podczas niedzielnego finału zostanie podana w marcu. "Czynimy Polskę nieprawdopodobnie piękną i pielęgnujmy to w sobie. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się nawet najdelikatniejszym dotknieniem najmniejszego paluszka do tego, co zdarzyło się w niedzielę finałową" - napisał w podsumowaniu Jurek Owsiak.
Mottem akcji jest "Tu wszystko gra OK!". Podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy tysiące wolontariuszy w Polsce i zagranicą zbierało pieniądze na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów - dzieci i dorosłych.
W poprzednich latach WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tysiąca urządzeń. Poprzednią zbiórkę - w styczniu 2023 roku - dedykowano walce z sepsą. Zebrano wówczas ponad 243 miliony zł.
Tymczasem tuż przed północą na zakończenie niedzielnego finału podano, że na koncie WOŚP znalazło się już ponad 175 mln zł. Ostateczna kwota zostanie podana na koniec marca.
Jurek Owsiak podsumowuje Finał WOŚP 2024. "Czynimy Polskę nieprawdopodobnie piękną"
"Czy jestem zmęczony? Tak, piekielnie. Czy jestem szczęśliwy? Tak, jak w niebie. Można szorować po samym dnie, można dostawać bęcki, można nami szarpać, poniewierać, może być mur nie do przebicia i droga nie do przejścia. Mogą być kłopoty, zmartwienia i duch, który w nas gaśnie. I nagle przychodzi taki dzień jak Finał i nie tylko świat wydaje się lepszy, ale my sami stajemy się przytuleni do serca z taką mocą, która niech starczy nam na jutro, na pojutrze, na za miesiąc, na za rok. Po to są te Finały!" - napisał w pierwszym podsumowaniu finału Jurek Owsiak.
"Nagle to wszystko zostaje za nami, kiedy widzimy uśmiechniętych wolontariuszy, kiedy widzicie... mnie. Który z siedmioma dychami na karku z taką energią skacze, aby przekazać to wszystko, co Wy nam dajecie. Czynimy Polskę nieprawdopodobnie piękną i pielęgnujmy to w sobie. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się nawet najdelikatniejszym dotknieniem najmniejszego paluszka do tego, co zdarzyło się w niedzielę finałową. Poniedziałek będzie codzienny, żeby nie powiedzieć brutalny, ale hej, Polacy, nawet na moment nie zostawcie tego ducha z niedzieli finałowej" - dodał.
Po raz pierwszy od lat ponownie akcję relacjonowała TVP.
Podczas wielkiego koncertu na błoniach PGE Narodowego w Warszawie pojawili się wykonawcy zaprzyjaźnieni z Jurkiem Owsiakiem i jego ekipą (na scenie wystąpili m.in. Krzysztof Zalewski, LemON, Kwiat Jabłoni, Proletaryat i supergrupa Dorosłe Dzieci. Większość z nich miała okazję prezentować się przed wielotysięczną publicznością Pol'and'Rock Festival.
Zobacz też: