Był na samym dole otchłani. Blindead 23 debiutuje

Oprac.: Michał Boroń
27 września nakładem Mystic Production ukaże się płyta "Vanishing", czyli debiut nowej grupy Blindead 23. Dodajmy, że to naturalna kontynuacja nieistniejącej już pomorskiej formacji Blindead.

Trzon Blindead 23 tworzą dwaj byli członkowie pomorskiej grupy Blindead, która po blisko dwóch dekadach działalności rozpadła się pod koniec 2019 r. Mowa o gitarzyście Mateuszu Śmierzchalskim alias Havoc/Havok, niegdysiejszym muzyku Behemotha, oraz wokaliście Patryku Zwolińskim.
W szeregach parającego się - jak to określono - eksperymentalnym metalem Blindead 23 figurują także Szwed Roger Öjersson, gitarzysta Katatonii i Tiamat; Maciej Janas, grający na gitarze wokalista polskiej formacji Ketha; Paweł "Pavulon" Jaroszewicz, perkusista warszawskich grup Antigama i Obscure Sphinx, a także były członek m.in. Vadera i Hate; oraz Vinicius Nunes.
Blindead 23 debiutuje. "Opowieść o najgorszym okresie w moim życiorysie"
"Po kilku latach wypalenia, obudziła się moja kreatywność. Nigdy do tej pory nie komponowałem z tak czystym umysłem, pewnością siebie oraz wolnością. Napisałem wtedy większość albumu, który skończyliśmy i nagraliśmy z nowym składem w 2023 roku. Z powodów niezależnych od nas zostanie on dokończony i wydany nieco później. Ta sytuacja była natomiast bezpośrednim impulsem do rozpoczęcia pracy nad nową muzyką" - opowiada Havok.
Zobacz również:
Powstały w ten sposób album "Vanishing", debiut Blindead 23, pojawi się 27 września.
"Jest to opowieść o tym najgorszym okresie w moim życiorysie. Nawiedzonym, pełnym walki z demonami, które zaciągnęły mnie na sam dół otchłani. Trzonem kreatywnym odpowiedzialnym za tą płytę byliśmy w trójkę z Patrykiem Zwolińskim, który napisał wspaniałe teksty i nagrał według mnie partie wokalne życia oraz Pawłem Jaroszewiczem, który nie tylko zagrał na bębnach, ale skomponował też ze mną całą muzykę" - dodaje gitarzysta.
Autorem okładki jest Gabriel Janion.