Nie żyje Jamie Muir. Z King Crimson nagrał jeden przełomowy album

Oprac.: Michał Boroń
W wieku 82 lat zmarł Jamie Muir, pochodzący ze Szkocji muzyk, który był członkiem King Crimson w latach 1972-1973. Z tym zespołem nagrał jeden z najlepszych albumów tej formacji - "Larks' Tongues in Aspic".

Informacje o śmierci Jamiego Muira przekazał Bill Bruford, brytyjski perkusista znany z gry w takich zespołach, jak m.in. Yes (1968-1972, 1991-1992), King Crimson (1972-1974, 1981-1984, 1994-1997) czy U.K. (1978).
W ostatnich chwilach szkockiemu muzykowi towarzyszył jego brat George.
Nie żyje Jamie Muir. To on wymyślił tytuł do przełomowej płyty King Crimson
W składzie King Crimson grający na instrumentach perkusyjnych Jamie Muir nagrał płytę "Larks' Tongues in Aspic" z 1973 r. To on był też pomysłodawcą tytułu tego albumu.
"Miał na mnie ogromny wpływ, zawodowy i osobisty - ten wpływ wciąż pamiętam pół wieku później. Przykro mi, że straciliśmy kontakt, ale jego odejście z naszej współpracy było tak nagłe i niespodziewane, że założyłem, że nie chce mieć nic wspólnego ze mną i moimi kolegami z King Crimson! Był cudownym, artystycznym mężczyzną, dziecinnym w swojej łagodności. Prawdopodobnie kryła się za tym ciemna strona" - napisał Bill Bruford na Facebooku.
Jamie Muir opuścił King Crimson zaledwie tydzień po premierze wspomnianej płyty "Larks' Tongues in Aspic". Zamieszkał wówczas w buddyjskim klasztorze na południu Szkocji. W latach 80. na jakiś czas powrócił do muzyki, jednak swoją przygodę z tą sferą ostatecznie zakończył w okolicach 1990 r., by poświęcić się malarstwu.
"To był zaszczyt móc znać i skorzystać z towarzystwa człowieka o tak cichej mocy, nawet na tak krótko. Wydawał mi się jednym z tych, o których można by szczerze powiedzieć, że był pięknym człowiekiem. Będzie go bardzo brakowało. Żegnaj, Jamie" - zakończył swój wpis Bill Bruford.
Podczas wesela Bruforda w marcu 1973 r. Jamie Muir namówił Jona Andersona, wokalistę Yes, by przeczytał "Autobiografię Jogina", książkę napisaną przez hinduistycznego guru Paramahansę Joganandę. Zainspirowany tą pozycją Anderson razem z kolegami z Yes stworzył płytę "Tales from Topographic Oceans" (1973).