Reklama

Britney Spears walczy o wolność. Jest wniosek o natychmiastowe odsunięcie ojca od kurateli nad jej majątkiem

Wszystko wskazuje na to, że dzień, w którym Britney Spears po 13 latach ubezwłasnowolnienia znowu będzie mogła sama stanowić o sobie i swoim majątku, jest coraz bliżej. Jej nowy prawnik złożył właśnie do sądu w Los Angeles wniosek, by ojciec wokalistki Jamie Spears został odsunięty od roli kuratora córki w trybie natychmiastowym. "Każdy dzień się liczy" - uzasadniał adwokat gwiazdy.

Wszystko wskazuje na to, że dzień, w którym Britney Spears po 13 latach ubezwłasnowolnienia znowu będzie mogła sama stanowić o sobie i swoim majątku, jest coraz bliżej. Jej nowy prawnik złożył właśnie do sądu w Los Angeles wniosek, by ojciec wokalistki Jamie Spears został odsunięty od roli kuratora córki w trybie natychmiastowym. "Każdy dzień się liczy" - uzasadniał adwokat gwiazdy.
Britney Spears walczy o uwolnienie się od kurateli ojca /MEGA / The Mega Agency /Agencja FORUM

Losy ubezwłasnowolnionej Britney Spears śledzi od kilku miesięcy cały świat. Gwiazda postanowiła zawalczyć o siebie i złożyła w czerwcu przed sądem zeznania, w których przekonywała, że w czasie 13-letniej kurateli wielokrotnie były łamane jej prawa.

Przełomem w tej sprawie okazała się decyzja sędzi harabstwa Los Angeles Brendy Penny, która w połowie lipca pozwoliła Spears zatrudnić własnego prawnika. Mathew Rosengart, którego kancelaria teraz reprezentuje interesy gwiazdy, ostro zabrał się do pracy.

5 sierpnia złożył wniosek, aby sędzia przyspieszyła odsunięcie ojca Britney z roli kuratora wcześniej niż 29 września, kiedy to ma się odbyć kolejna rozprawa piosenkarki. Adwokat tak umotywował swoją prośbę: "Chociaż dwumiesięczne oczekiwanie na rozprawę może wydawać się mało znaczące w kontekście 13 lat, Britney Spears nie powinna być zmuszana do dalszego przeżywania swojej obecnej traumy, skutkującej bezsennością i cierpieniem. Każdy dzień ma znaczenie" - cytuje wniosek sądowy serwis People.

Reklama

Britney Spears walczy o wolność

W tym samym dokumencie prawnik przytacza fragmenty wcześniejszych zeznań piosenkarki, w których opowiedziała o szokujących warunkach ubezwłasnowolnienia. Pojawiły się tam zarzuty o odurzanie piosenkarki lekami, zmuszanie do pracy ponad siły i utrudnianie dostępu opieki medycznej, m.in. do ginekologa. Jednym z zarzutów, które Birtney akcentuje najbardziej, jest niewłaściwe zarządzanie przez Jamiego Spearsa jej majątkiem. Szacuje się, że wynosi on ponad 2,7 mln dolarów w aktywach gotówkowych i 56 mln w aktywach niegotówkowych.

We wniosku cytowana jest także matka Britney, która w czasie sądowych zeznań stwierdziła, że: "Jamie nie jest w stanie zająć się interesami mojej córki". Czy sędzia pozytywnie rozpatrzy wniosek złożony przez prawnika piosenkarki, dowiemy się za kilka dni.

To, że Britney Spears wybrała na swojego adwokata Mathew Rosengarta, nie jest przypadkiem. Jego kancelaria reprezentowała wcześniej wiele innych gwiazd, m.in. Stevena Spielberga, Seana Penna, Bena Afflecka i wygrywała dla swoich klientów wiele trudnych spraw. Rosengart zastąpił adwokata z urzędu Sama Inghama III, który kilka tygodni temu złożył rezygnację z prowadzenia spraw Spears.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jamie Lynn Spears
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama