Anita Lipnicka i nowa płyta "Śnienie". Opowieści z pogranicza światów
Oprac.: Michał Boroń
Tuż przed premierą nowej płyty "Śnienie", Anita Lipnicka zaprezentowała teledysk do singla "Zasłony". "To opowieść o chęci poznania drugiego człowieka do szpiku kości, odkrycia jego najbardziej strzeżonych tajemnic, dotarcia do najczulszych zakamarków jego duszy" - mówi o piosence wokalistka.
Przed premierą albumu "Śnienie" Anita Lipnicka wypuściła single "Amsterdam", "Jak na filmach" i właśnie opublikowane "Zasłony".
"'Śnienie" to zbiór opowieści z pogranicza światów. 'Śnienie' to miejsce między snem a czuwaniem, między błogim rozmarzeniem a chłodną przytomnością umysłu. 'Śnienie' to moja historia pisana na tle żywo zmieniającej się rzeczywistości, z przecinkami stawianymi w poprzek płynącego czasu... 'Śnienie' to wołanie, co odbija się echem wysoko w chmurach i głuche milczenie z głębin oceanu... Oddaję Wam je dzisiaj w nadziei, że poruszy Wasze serca" - opowiada wokalistka.
Lipnicka nad 11 premierowymi piosenkami pracowała z kilkoma producentami. Pomagali jej m.in. Olek Świerkot, znany z projektów takich artystów jak Kortez czy Dawid Podsiadło; Archie Shevsky, kojarzony m.in. z produkcji Natalii Szroeder i Natalii Kukulskiej oraz Piotr Świętoniowski, członek stałego zespołu Lipnickiej, z którym od lat występuje na koncertach i który przyłożył rękę do sześciu utworów "Śnienia".
Do singla "Zasłony" powstał teledysk, którego reżyserii ponownie podjął się ARCHON. Lipnicka współtworzyła koncepcję klipu.
"To opowieść o chęci poznania drugiego człowieka do szpiku kości, odkrycia jego najbardziej strzeżonych tajemnic, dotarcia do najczulszych zakamarków jego duszy... Wszyscy, chcąc nie chcąc, nakładamy jakieś maski, roztaczamy wokół siebie forty, odgrywamy różne role, starając się zaprezentować światu jak najlepszą wersję siebie. Zwłaszcza dziś, w dobie social mediów, kiedy dysponujemy niezliczoną ilością narzędzi pozwalających nam kreować swoje idealne awatary, prawda o innych, prawda o nas samych, stała się towarem trudno dostępnym. A ja uparcie szukam tej prawdy... 'Gdzie kończą się zasłony, tam zaczynasz się Ty'. Oniryczny obraz z pogranicza jawy i snu, pełen baśniowej symboliki, miał w widzach pogłębiać wrażenia płynące z odsłuchiwania piosenki" - napisała Lipnicka na Instagramie.
W utworze "Nic na złe" w roli specjalnego gościa pojawił się Paweł Domagała. Spotkali się na jednym z niszowych festiwali w Operze Leśnej w Sopocie, a potem wokalistka wysłała mu wiadomość przez Instagram.
"Byłam akurat w fazie nagrań nowej piosenki, którą od samego początku pisałam z podziałem na role. Długo zastanawiałam się nad tym, komu zaproponować ten duet, bo jest to specyficzna kompozycja, obnażająca nie tylko umiejętności wokalne, ale także wrażliwość, na którą niewielu facetów może sobie pozwolić. Paweł sprostał zadaniu idealnie!" - opowiada piosenkarka.
4 listopada, dzień po premierze płyty, Lipnicka w Radomiu rozpocznie trasę koncertową promującą "Śnienie". Pierwsza część zaplanowana na listopad i grudzień obejmie 16 polskich miast. Kolejne koncerty ruszą w marcu 2024 r.
Na razie Anita nie chce jednak zdradzać za dużo szczegółów, by zostawić element zaskoczenia dla widzów, gwarantuje jednak, że będą... wniebowzięci - pisze o "podniebnej podróży".
Anita Lipnicka i nowa płyta "Śnienie" (tracklista):
1. "Amsterdam"
2. "Jak na filmach"
3. "Zasłony"
4. "Między mną a Tobą (Śnienie)"
5. "Eternal"
6. "Nic za złe" (gość: Paweł Domagała)
7. "Pełnia"
8. "Klucz"
9. "Lawina"
10. "Szklany klosz"
11. "Satori".