Znakomite wykonanie przeboju Rodowicz w "The Voice Senior". "Arcydzieło"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Róża Frąckiewicz z drużyny Haliny Frąckowiak wyrasta na jedną z faworytek do triumfu w obecnej edycji "The Voice Senior". Tym razem widzów i trenerów uczestniczka oczarowała jej wersją piosenki "Dobranoc panowie".
"Dobranoc panowie" to piosenka skomponowana przez Seweryna Krajewskiego z tekstem Agnieszki Osieckiej. Utwór wypromowała Maryla Rodowicz. W "The Voice Senior" z przebojem trenerki zmierzyła się Róża Frąckiewicz. Ta bała się tego, co na temat jej występu powie wspomniana gwiazda.
Szybko okazało się, że wszystkie obawy uczestniczki na temat występu oraz opinii samej Rodowicz, były nieuzasadnione.
"Masz piękny głos" - komentowała Maryla Rodowicz, a oprócz jej głosu zachwycała się również sceniczną stylizacją Frąckiewicz.
"Duże wyzwanie, śpiewanie przed królową..." - zaczął Tomasz Szczepanik. "Zrozumienie tekstu, prezencja na scenie, dykcja i absolutne fenomenalne wykonanie, pozwala ci być w finale" - mówił trener jeszcze przed werdyktem ze strony Haliny Frąckowiak.
Mentorka uczestniczki była równie oczarowana, twierdząc, że Frąckiewicz "uszlachetniła" oryginalną wersję utworu.
Również internauci byli zachwyceni jej wykonaniem. "Cudowne, fantastyczne wykonanie", "Można słuchać bez końca", "Każdy dźwięk to arcydzieło"? - pisali internauci na Youtube.
Kim jest Róża Frąckiewicz z "The Voice Senior"?
Róża Frąckiewicz na świat przyszła w Opolu. Mimo wielkiego talentu muzycznego, już w wieku 20 lat przerwała karierę ze względu na ultimatum, które postawił jej mąż. "Wybrałam miłość, wyjechaliśmy do Niemiec" - zdradziła uczestniczka. Tam też poznała swojego drugiego męża, który na co dzień jest muzykiem i dyrygentem.
W czwartej edycji "The Voice Senior" uczestniczka podczas przesłuchań w ciemno nie odwróciła żadnego fotela, co wywołało ogromne oburzenie widzów. "Zasady tego programu są nieubłagane" - mówił Piotr Cugowski.
Frąckiewicz do programu wróciła rok później i odwróciła cztery fotele. "W poprzedniej edycji się nie odwróciłem, a teraz to zrobiłem i powiem ci szczerze, że żałowałem tego, że się nie odwróciłem w tamtym czasie i chciałem ten błąd -przyznaję się do niego - naprawić. Jeśli mi na to pozwolisz" - komentował Tomasz Szczepanik.